Świat

Londyn 2016: Europa atakuje, Polacy poza finałem

Szymon Gagatek 2016-05-16 15:01

Konkurencje sztafetowe na mistrzostwach Europy to dla wielu krajów doskonała szansa na zdobycie ostatnich przepustek na Igrzyska. Już poniedziałkowe eliminacje na dystansie 4x100 m stylem dowolnym spowodowały sporo zmian w olimpijskich rankingach. Polacy, którzy przepustkę do Rio w tej konkurencji mają pewną, zajęli dwunaste miejsce i nie awansowali do finału.

Partnerem relacji z mistrzostw Europy w Londynie jest Małopolski Okręgowy Związek Pływacki.

Zmagania w Aquatics Centre to już ostatni dzwonek na włączenie się do walki o cztery wolne miejsca w stawce szesnastu drużyn, które zaprezentują się na sierpniowych Igrzyskach w każdej z konkurencji sztafetowych. Ranking olimpijski zostanie zamknięty wraz z końcem maja, nic więc dziwnego, że europejskie nacje, które jeszcze nie mają zagwarantowanych biletów do Brazylii, robią co mogą, by znaleźć się w tym wąskim i elitarnym gronie. W poniedziałkowy poranek na dystansie 4x100 m stylem dowolnym mężczyzn w ścisłej czołówce pojawiła się Rumunia (3:16.54), a swój wynik z mistrzostw świata w Kazaniu zdołali jeszcze wyśrubować Grecy (3:16.82). Na czele pozostali niezagrożeni Australijczycy, których czas wciąż robi wrażenie, gdy porówna się go do osiągnięć pozostałych krajów.

Eliminacje wygrali Francuzi, którzy wystąpili w składzie: Clement Mignon, William Meynard, Fabien Gilot i Lorys Bourelly. Czas 3:16.22 dał im dwie dziesiąte sekundy przewagi nad Włochami. Reprezentanci Italii powinni być niezwykle groźni w walce o złoto i być może to właśnie oni spróbują przerwać niezwykłą serię Trójkolorowych, którzy są niepokonani na wielkich imprezach (mistrzostwa świata, Europy oraz igrzyska olimpijskie) od początku 2012 roku. Największą przeszkodą może się dla nich okazać zapowiadana roszada w zestawieniu Francuzów. Najprawdopodobniej w miejsce jednego z zawodników startujących rano wskoczy bowiem Florent Manaudou.

Nasi reprezentanci zakończyli dzisiejsze zmagania na dwunastej pozycji. Ze składu z ubiegłorocznych mistrzostw świata, gdzie Biało-czerwoni zostali piątą drużyną globu, zaprezentowali się rano jedynie Paweł Korzeniowski i Kacper Majchrzak. Pierwszy pokonał dwie długości basenu na inauguracyjnej zmianie w 49.47 s, drugi ze startu lotnego był jeszcze szybszy (48.92 s). Po Majchrzaku do wody wskoczył Filip Wypych (50.44 s), a wyścig zakończył Oskar Krupecki (50.38 s). Ich rezultaty złożyły się ostatecznie na łączny czas 3:19.21.

Ranking olimpijski 4x100 m stylem dowolnym mężczyzn:
3:12.26
  Australia [mistrzostwa Australii 2016]
3:16.54   Rumunia [mistrzostwa Europy 2016]
3:16.77   Hiszpania [mistrzostwa Hiszpanii 2016]
3:16.82   Grecja [mistrzostwa Europy 2016]

Skład finału mężczyzn:
Francja, Włochy, Belgia, Rumunia, Grecja, Węgry, Hiszpania, Wielka Brytania 

W porannej rywalizacji pań najlepsze okazały się Holenderki. Maud van der Meer, Marrit Steenbergen, Esmee Vermeulen i Femke Heemskerk zdecydowanie wygrały swój wyścig eliminacyjny z czasem 3:38.58. W klasyfikacji końcowej wyprzedziły Włoszki (3:39.21) oraz Dunki (3:39.38). Tylko tym trzem ekipom udało się złamać barierę trzech minut i czterdziestu sekund. Ze swojego startu zadowolone mogły być zwłaszcza Dunki, których rezultat daje im w tym momencie pozycję liderek w specjalnym rankingu olimpijskim. Do pierwszej czwórki zestawienia, która zdobędzie przepustki do Rio, już rano przedarły się też Hiszpanki i Szwajcarki.

Ranking olimpijski 4x100 m stylem dowolnym kobiet*:
3:39.38   Dania [mistrzostwa Europy 2016]
3:40.37   Białoruś [mistrzostwa Białorusi 2016]
3:41.57   Hiszpania [mistrzostwa Europy 2016]
3:42.10   Szwajcaria [mistrzostwa Europy 2016]

*Na trzecim miejscu w rankingu znajdują się Niemki (3:41.56), jednak trener reprezentacji Henning Lambertz zapowiedział już, że - nawet w przypadku wywalczenia kwalifikacji - kobieca sztafeta naszych zachodnich sąsiadów nie wystartuje w Brazylii.

Skład finału kobiet:
Holandia, Włochy, Dania, Francja, Hiszpania, Szwajcaria, Finlandia, Szwecja