Świat

Budapeszt 2017: Lista NIEobecności #2

Szymon Gagatek 2017-06-03 21:46

Do rozpoczęcia zmagań pływaków na mistrzostwach świata w Budapeszcie pozostało zaledwie pięćdziesiąt dni. Z tej okazji postanowiliśmy ponownie przyjrzeć się bliżej składom poszczególnych państw i sprawdzić, kogo w stolicy Węgier nie będziemy mogli podziwiać. Uznanych nazwisk na coraz dłuższej liście nieobecności niestety nie brakuje.

Australia

To zdecydowanie największe nazwisko, jakie pojawi się dziś w naszym zestawieniu. Ze startu na czempionacie globu musiał zrezygnować Kyle Chalmers. Mistrz olimpijski z Rio na dystansie 100 m stylem dowolnym wciąż boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W ubiegłym roku u Australijczyka wykryto cżęstoskurcz nadkomorowy. Po konsultacjach z trenerem kadry Jacco Verhaerenem i doktorem Peterem Bishopem, 19-latek doszedł do wniosku, że pierwszy sezon po igrzyskach będzie dobrym momentem, by poddać się operacji serca. Ma do niej dojść już w najbliższych tygodniach. Chalmers skupi się następnie na przygotowaniach do Igrzysk Wspólnoty Narodów, które w 2018 roku odbędą się w Gold Coast. 

Brazylia

Wielką niespodzianką zakończyły się brazylijskie kwalifikacje do kadry na mistrzostwa świata w pływaniu długodystansowym. W wyścigach na 5 i 10 km poza pierwszą dwójką znalazła się mistrzyni świata z 2013 roku oraz brązowa medalistka ostatnich igrzysk olimpijskich, Poliana Okimoto. Doświadczona zawodniczka najpierw uplasowała się dopiero na trzeciej pozycji na olimpijskim dystansie. Szybsze od niej o cztery sekundy okazały się Ana Marcela Cunha i młoda, 21-letna Viviane Jungblut, która z roku na rok prezentuje się coraz lepiej nie tylko na wodach otwartych, ale także w basenie (w maju triumfowała na 800 i 1500 m stylem dowolnym podczas Trofeu Maria Lenk). Kilka dni później Okimoto nie powiodło się również na 5 km, gdzie w ogóle zabrakło jej na podium.

Japonia

Kraj Kwitnącej Wiśni w Budapeszcie będzie miał na pewno spore aspiracje do dobrych wyników w stylu klasycznym. W rywalizacji mężczyzn Japończyków reprezentować będą Yasuhiro Koseki oraz Ippei Watanabe, który w tym roku zdążył już poprawić rekord świata na 200 metrów żabką. W Dunaj Arenie zabraknie więc między innymi Ryo Tateishiego. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie ogłosił zakończenie swojej kariery w trakcie kwalifikacji do kadry narodowej. Zawody te, delikatnie mówiąc, nie były najlepsze w jego wykonaniu. Na dystansie 100 metrów zajął szóste miejsce w finale B, a w swojej koronnej konkurencji odpadł już w eliminacjach, finiszując dopiero na czterdziestej pozycji z czasem 2:16.69.

Nowa Zelandia

Nie najlepsza wiadomość obiegła ostatnio także Nową Zelandię. Z miejsca w kadrze na mistrzostwa świata zrezygnowała największa gwiazda tamtejszego pływania, Lauren Boyle. Dwukrotną wicemistrzynię globu z Kazania (na 800 i 1500 m stylem dowolnym) już od dłuższego czasu nękają problemy z biodrem, które przede wszystkim przeszkodziły jej w dobrym przygotowaniu do igrzysk w Rio, a w tym roku wykluczyły z udziału w krajowym czempionacie. Nowozelandzka federacja zostawiła jej otwartą furtkę, kwalifikując 29-latkę do drużyny narodowej na podstawie wyników z olimpijskiej pływalni. Boyle nie skorzysta z tego pomysłu, ponieważ pod koniec kwietnia była zmuszona poddać się operacji. Priorytetem będzie teraz obrona złota Igrzysk Wspólnoty Narodów na 400 m stylem dowolnym.

Rumunia

Swojego najlepszego pływaka do Budapesztu nie będą mogli wysłać Rumuni. Niekorzystne wyniki badań lekarskich wykluczyły możliwość startu na czempionacie globu Roberta Glinty. Finalistę igrzysk olimpijskich w Rio na dystansie 100 m stylem grzbietowym i mistrza świata juniorów sprzed dwóch lat czekają teraz 2-3 miesiące przerwy od pływania. W artykule zamieszczonym na stronie krajowego związku można przeczytać między innymi, że celem 20-latka po wznowieniu treningów będzie przygotowanie się do grudniowych mistrzostw Europy na krótkim basenie. Pytanie, czy nie przeszkodzi mu w tym jego niedawna decyzja o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych. We wrześniu Glinta rozpocznie bowiem studia na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Przez jeden rok będzie reprezentował ekipę Trojans wspólnie z kończącym swoją przygodę z NCAA Pawłem Furtkiem.