Świat

Mistrzostwa Europy nie odbędą się w maju

Szymon Gagatek 2020-03-20 15:40

Władze Europejskiej Federacji Pływackiej (LEN) oficjalnie podjęły decyzję, która już od jakiegoś czasu wydawała się być nieunikniona. Prezydent organizacji Paolo Barelli przychylił się do wniosku Komitetu Organizacyjnego mistrzostw Europy, które w maju miały się odbyć w Budapeszcie, przekładając zawody na późniejszy termin. W tym momencie mówi się o przeprowadzeniu ich w sierpniu.

Mistrzostwa Europy w sportach wodnych to kolejna wielka impreza sportowa, która nie odbędzie się w planowanym terminie z powodu panującej pandemii koronawirusa. Wcześniej zapadła decyzja o przełożeniu chociażby tenisowego Roland Garros czy piłkarskiego czempionatu Starego Kontynentu.  

- Po konsultacjach ustaliliśmy wstępnie, że mistrzostwa odbędą się od 17 do 30 sierpnia. Jednak w tym momencie wręcz niemożliwe jest zaplanowanie czegokolwiek w określonych ramach czasowych. Porozumieliśmy się więc z węgierskimi organizatorami, że ponownie ocenimy sytuację pod koniec maja albo na początku czerwca. Wtedy przekonamy się czy będziemy mogli potwierdzić tę datę jako oficjalną - oświadczył Barelli. 

Prezydent LEN dodał też, że jeżeli sytuacja nie wróci do normalności, będzie trzeba rozważyć przeniesienie mistrzostw na 2021 rok. Trudno jednak nie zauważyć, że taka sytuacja powodowałaby ścisk w kalendarzu międzynarodowych imprez i potencjalny konflikt z mistrzostwami świata w Fukuoce. Rozegranie zawodów bez udziału publiczności też nie wchodzi w grę. - Wszyscy chcielibyśmy zobaczyć pełne trybuny Dunaj Areny. Magiczna atmosfera tworzona tam przez kibiców stała się znakiem rozpoznawczym pływackich wydarzeń w Budapeszcie. Sportowcy zasługują na to, by znów się nią cieszyć. Zasługują również na odpowiednie przygotowanie się do zawodów, co jest w tym momencie niemożliwe - podkreśliła była pływaczka, pełniąca obecnie funkcję minista sportu Węgier Tünde Szabó. 

foto: Deepbluemedia/Giorgio Scala