Świat

Biało-czerwoni w Gwangju - 25.07

Szymon Gagatek 2019-07-24 22:52

Mistrzostwa świata w koreańskim Gwangju w błyskawicznym tempie dobrnęły do półmetka. Pierwsza część zawodów przyniosła nam tylko zaledwie dwa awanse do półfinałów i komplet kwalifikacji olimpijskich dla sztafet. Dobrze byłoby tę statystykę poprawić, a w czwartek będzie ku temu dobra okazja. Do walki w swoich koronnych konkurencjach ruszają rekordziści Polski: Katarzyna Wasick i Radosław Kawęcki.

To właśnie Wasick jako pierwsza z biało-czerwonych wskoczy rano do wody. Wystartuje w ostatniej serii eliminacji 100 m stylem dowolnym, płynąc na torze nr 8. Na liście zgłoszeń ma co prawda dopiero 22. czas, ale być może uda jej się włączyć do rywalizacji o najlepszą szesnastkę. Najgroźniejsze w 10. wyścigu będą na pewno Sarah Sjoestroem i Cate Campbell - dwie wielkie faworytki całej konkurencji. Oprócz nich, krakowianka będzie się ścigać także z Amerykanką Mallory Comerford czy Siobhan Haughey z Hongkongu, która tak dobrze radziła sobie na dwukrotnie dłuższym dystansie. 

Następnie odbędą się zmagania o półfinały na 200 m stylem grzbietowym mężczyzn. To jedyna konkurencja, w której w Gwangju mamy dwóch naszych przedstawicieli. Radosław Kawęcki na pewno będzie chciał się zrehabilitować po nieudanych poprzednich mistrzostwach świata, w których nieoczekiwanie odpadł już w eliminacjach. W pierwszej z rozstawionych serii czeka go ciekawa konfrontacja z Australijczykiem Mitchellem Larkinem, który był mistrzem świata w 2015 roku i Xu Jiayu z Chin - złotym medalistą z wtorkowego finału na o połowę krótszym dystansie. Z kolei Jakub Skierka trafił do ostatniego wyścigu, razem z Jewgienijem Ryłowem, Ryosuke Irie czy Danasem Rapsysem.

W dalszej kolejności na starcie staną żabkarki i żabkarze. Na dystansie 200 m stylem klasycznym popłyną Weronika Hallmann i Dawid Szwedzki. Nie jest to ich koronna konkurencja i o wejście do półfinałów będzie bardzo trudno, ale na pewno oboje będą zadowoleni z wyników lepszych od swoich dotychczasowych rekordów życiowych.

Na zakończenie eliminacji doczekamy się kolejnej konkurencji, w której będzie można wywalczyć kwalifikację olimpijską. To dość zaskakujące, ale do rywalizacji sztafet 4x200 m stylem dowolnym zgłosiło się tylko 14 kobiecych drużyn. Biało-czerwone (Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Marta Klimek i Aleksandra Knop) zostały rozstawione z 9. czasem i wydaje się, że przynajmniej z dwiema ekipami powinny sobie poradzić (wśród startujących będą m. in. Portugalki, Nowozelandki, Koreanki czy zawodniczki z Singapuru). Zdobycie przepustki na igrzyska jest więc bardzo prawdopodobne. Jednak o to, by Polki poleciały do Tokio, nie będziemy mogli być jeszcze do końca spokojni. By móc wystartować na igrzyskach, potrzebne będą cztery pływaczki z minimum indywidualnym (niekoniecznie na 200 m stylem dowolnym) lub takie, które na zawodach kwalifikacyjnych uznanych przez FINA wypełnią obowiązkowe olimpijskie minimum B w tej konkurencji (2:00.80). W tym momencie to kryterium spełnia tylko Aleksandra Polańska (lepszy czas uzyskała w rywalizacji indywidualnej w Gwangju).

Początek sesji eliminacyjnej o 3:00 w nocy. Transmisja w TVP Sport, na stronie sport.tvp.pl oraz na kanale FINA TV.

Starty Polaków - 25.07 - sesja eliminacyjna:

3:00 - 100 m stylem dowolnym kobiet
   Katarzyna Wasick (seria 10/10, tor 8)

3:28 - 200 m stylem grzbietowym mężczyzn
   Radosław Kawęcki (seria 3/5, tor 3)
   Jakub Skierka (seria 5/5, tor 8)

3:50 - 200 m stylem klasycznym kobiet
   Weronika Hallmann (seria 2/4, tor 0)

4:08 - 200 m stylem klasycznym mężczyzn
   Dawid Szwedzki (seria 3/6, tor 6)

4:31 - 4x200 m stylem dowolnym kobiet
   Polska (seria 2/2, tor 2)