Wywiady

Kacper Stokowski: Tego nie da się opisać słowami

Marcin Ryszka 2016-07-15 12:37

Na zakończonych mistrzostwach Europy juniorów jako jedyny Polak wywalczył indywidualny złoty medal. Znacznie poprawił również rekord kraju wśród juniorów 17- i 18-letnich w konkurencji 200m stylem dowolnym i pokazał, że może być znaczącym wzmocnieniem seniorskiej sztafety. Zapraszamy do rozmowy z podopiecznym trenera Pawła Wołkowa Kacprem Stokowskim.

Jakie to uczucie, wracać z mistrzostw Europy juniorów z trzema medalami, w tym z dwoma złotymi?

Tego nie da się opisać słowami. Byłem bardzo szczęśliwy, uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Wysłuchanie Mazurka Dąbrowskiego po raz pierwszy w mojej karierze indywidualnie było czymś pięknym. Trybuny śpiewały razem ze mną.

Który z krążków dał Ci najwięcej radości?

Ten wywalczony w sztafecie 4x100m stylem dowolnym. Był to nasz pierwszy medal, który nakręcił nas później do szybkiego pływania. Zaowocowało to między innymi późniejszymi dwoma złotymi krążkami.

Twój rezultat na 200m stylem dowolnym robi wrażenie. Spodziewałeś się przed mistrzostwami, że stać Cię na aż takie szybkie pływanie?

Wiedziałem, że jestem dobrze przygotowany. Na treningach pływałem naprawdę szybko, ale nie spodziewałem się aż takiego rezultatu. Gdy płynąłem na pierwszej zmianie w sztafecie, wiedziałem, że to będzie dobry czas. Jednak już w finale indywidualnym byłem świadomy, że najważniejsze będzie miejsce. To była już piąta dwusetka w moim wykonaniu na tych mistrzostwach. Jestem bardzo szczęśliwy, że mimo zmęczenia udało mi się jeszcze poprawić własny rekord z naszej złotej sztafety.

W ostatnim czasie nasza męska sztafeta 4x200m stylem dowolnym, mówiąc potocznie, jest na topie. Ty swoją postawą pokazałeś, że również będziesz chciał w przyszłości wywalczyć sobie w niej miejsce.

Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie nadal będę szedł do przodu i poprawiał swoje rezultaty. W przyszłym roku odbędą się mistrzostwa świata w Budapeszcie i chciałbym już tam być członkiem naszej sztafety.

Przed Tobą jeszcze rocznikowe mistrzostwa Polski. Po nich zasłużony odpoczynek. Jaki masz plan na ładowanie akumulatorów?

Na pewno nie będzie to aktywny wypoczynek. Chciałbym wyjechać do jakiegoś ciepłego kraju, cieszyć się słońcem i odpocząć przed nowym sezonem i kolejnymi wyzwaniami.