Polska

Łódź 2018: Spokojny sobotni poranek

Dagmara Macner 2018-05-26 14:12

Trzeci dzień Głównych Mistrzostw Polski Seniorów i Młodzieżowców stoi pod znakiem wyścigów indywidualnych. Dzień przerwy od konkurencji sztafetowych wcale nie spowodował, że kibice zgromadzeni na trybunach łódzkiej „Zatoki Sportu” mogli się nudzić. Co więcej, już rano padło kilka wyników, które w biegach finałowych mogą zmienić się w wypełnione minima.

Sobotni poranek rozpoczął się od startów na dystansie 100 m stylem motylkowym. Potem do wody wskoczyli sprinterzy specjalizujący się w stylu grzbietowym. Trzecią konkurencją były najdłuższe wyścigi rozgrywane stylem klasycznym, czyli dystans dwustu metrów, a zaraz po nich zobaczyliśmy pływaków na 400 metrów stylem dowolnym. Na zakończenie sesji eliminacyjnej oglądaliśmy walkę o popołudniowe finały na dystansie 200 m stylem zmiennym.

Na początek delfiniści

Tylko cztery Polki (Jędrzejczak, Dowgiert, Olczak i Nogaj) w swojej karierze złamały barierę jednej minuty na setkę delfinem, ale tylko jedna z nich w historii (Jędrzejczak) pływała szybciej niż wyznaczone minimum na ME w Szkocji. Dzisiejsze finalistki musiałyby zatem sporo poprawić swoje dotychczasowe rekordy życiowe. Żeby pojechać do Glasgow trzeba bowiem popłynąć poniżej 59 sekund (58.86). Najszybsza w dzisiejszych eliminacjach była Paulina Nogaj (1:00.72), drugi wynik uzyskała Klaudia Naziębło (1:01.24). Przed rokiem kolejność na mecie była odwrotna. Jak będzie tym razem? Finał o godzinie 17.

W popołudniowym finale panów na 100 metrów stylem motylkowym emocji na pewno nie zabraknie, ponieważ stawką jest nie tylko mistrzowski tytuł, ale i szansa na wywalczenie przepustki do Glasgow. Dwie długości pływalni najszybciej pokonał Michał Chudy (53.06). Obok niego wystartują Konrad Czerniak (53.46) i Jakub Majerski (53.48). Obrońca tytułu, Jan Świtkowski awansował do finału z czwartym rezultatem (53.59). Aż trzech juniorów rozprawiło się już rano z minimum na MEJ: Jakub Majerski (53.48), Jakub Kraska (54.28) i Marcin Goraj (54.41). Po południu z pewnością będzie bardzo szybko. Kto zostanie nowym Mistrzem Polski i komu uda się wypełnić normę na Glasgow przekonamy się za kilka godzin.

Pogoń za minimum

Alicja Tchórz już o poranku bardzo dobrze zaprezentowała się na dystansie 50 m stylem grzbietowym, a pod nieobecność Aleksandry Urbańczyk – Olejarczyk jest główną faworytką do złota. Reprezentantka Juvenii Wrocław zakończyła eliminacje z czasem 28.20, zaledwie 5 setnych sekundy gorszym od wyznaczonego minimum na ME w Glasgow. Kolejna szansa na „bilet do Glasgow” popołudniu. Finał zaplanowano na godzinę 17.09.

Radosław Kawęcki i Kacper Stokowski, odpowiednio na 200 i 100 grzbietowym, wypełnili już minima na sierpniowy europejski czempionat. Z naszego eksportowego tria pozostał jeszcze Mistrz Europy z krótkiej pływalni z 2015, obrońca tytułu Mistrza Polski Tomasz Polewka, który w popołudniowym finale wystartuje na torze numer 4. Zawodnik AZS AWF Katowice uzyskał najlepszy czas poranka 25.66. Aby pojechać na Mistrzostwa Europy trzeba popłynąć 25.02. Polewka, Stokowski, Kawęcki, a może Rafał Bugdol, który dwukrotnie zwyciężał na tym dystansie w Pucharze Polski – kto ostatecznie włączy się do walki o złoto i komu uda się wywalczyć minimum? Odpowiedź na te pytania poznamy kilkanaście minut po 17.

Czekamy na nową mistrzynię

W ubiegłym roku w Lublinie podczas Mistrzostw Polski na dystansie 200 metrów stylem klasycznym zwyciężali: Paulina Krawczyk i Bartłomiej Roguski. Krawczyk rano zakończyła zmagania z dziewiątym czasem (2.38.90) i wycofała się z walki o medale. Obrony tytuły zatem nie będzie, a my po południu poznamy nową mistrzynię kraju. Najlepsza rano okazała się Weronika Żmuda (2:33.69). W przypadku Roguskiego, szansa na kolejny złoty medal na 200 metrów jest bardzo duża, ponieważ zakwalifikował się do popołudniowej sesji z najlepszym czasem (2:16.22). Aby polecieć do Szkocji zawodnik AZS AWF Warszawa będzie musiał postarać się o nowy rekord życiowy. Minimum dla panów wynosi 2:12.19. Kolejne świetne wyniki już w eliminacjach uzyskali nasi juniorzy Jan Kałusowski (2:18.02) i Alan Kłosiński (2:18.28), którymi wypełnili normy na MEJ w Helsinkach. Kto będzie najlepszy i czy uda się wywalczyć kwalifikację? Finał pań o 17.31, a dziewięć minut później do walki o medale przystąpią panowie (17.40).

Wszystko może się zdarzyć

Dubletem UKS 190 Łódź zakończyła się poranna rywalizacja pań na 400 metrów dowolnym. Paulina Piechota (4:25.74) finiszowała przed Aleksandrą Knop (4:27.12). Trzeci czas eliminacji uzyskała obrończyni zeszłorocznego tytułu Justyna Burska (4:27.23). Knop niesiona sukcesami drugiego dnia mistrzostw na pewno będzie chciała powalczyć o kolejne złoto i kolejne minima. Rywalki z pewnością nie odpuszczą, więc szykuje się ciekawy finał w wykonaniu pań zaplanowany tuż po 18.

Wojciech Wojdak, Filip Zaborowski i Antonii Kałużyński tak w 2017 roku, w Lublinie zakończył się finał 400 m kraulem. Dziś rano najszybszy był Wojdak (3:55.10), drugi czas uzyskał Kałużyński (3:55.94),a trzeci rezultat zanotował Krzysztof Pielowski (3:56.83). Na 1500 m stylem dowolnym panom nie udało się wypełnić kwalifikacji. Na 400 m poprzeczka stoi również wysoko (3:48.64), ale i Wojdak i Zaborowski mają lepsze rekordy życiowe. Czy są w stanie powalczyć o minimum w tej konkurencji? Czy wracający po kontuzji Wojdak zdoła obronić tytuł? Czy będziemy mieli nowego triumfatora w tej konkurencji? Finał o godzinie 18.14.

Emocji nie zabraknie

Alicja Tchórz odpuściła start w eliminacjach 200 metrów stylem zmiennym, a więc po południu poznamy nową mistrzynię na tym dystansie. Przed szansą na złoto staną m.in. Julia Adamczyk, która zakwalifikowała się do finału z najlepszym czasem (2:20.61), Paula Żukowska, Aleksandra Knop i Zoe Gawrońska. O minimum na ME w Glasgow (2:13.56) będzie bardzo, bardzo ciężko, ale o kwalifikację na MEJ w Helsinkach (2:18.88) na pewno powalczy kilka juniorek.

Na zakończenie trzeciego dnia mistrzostw, finaliści 200 metrów stylem zmiennym szykują dla kibiców spore emocje. Wynik, jaki pozwoli na zakwalifikowanie się do kadry na Mistrzostwa Europy to rezultat 2:00.86. Z najlepszym czasem eliminacje zakończył Jan Świtkowski (2:04.52). Obok niego popłynie Dominik Bujak (2:04.81) i Michał Poprawa (2:04.86). Czy mistrzowski tytuł obroni Poprawa, czy też nowym mistrzem kraju będzie mistrz NCAA na 200 jardów zmiennym, Jan Świtkowski? A może ktoś inny „dojdzie do głosu”? To wszystko już w ostatnim finale trzeciego dnia Mistrzostw Polski o godzinie 19.00