Świat

Wielomecz Bratysława: Polacy za Węgrami

Joanna Kwatera 2017-05-14 14:44

W ostatnim bloku zawodów V4 Olympic Hopes na Słowacji znów znakomicie spisali Polacy, nie odpuszczając medalu w żadnej z konkurencji indywidualnych, a „biało-czerwona” wnosiła się na maszcie najwyżej aż sześć razy. Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa w klasyfikacji punktowej tej imprezy, gdyż tytuł najlepszej drużyny w ten weekend zgarnęli Węgrzy.

Polscy pływacy wygrali dziś wszystkie indywidualne męskie konkurencje, rozgrywane drugiego dnia pływackich zmagań w Bratysławie. Najlepsi okazali się kolejno Filip Orlicz, Krzysztof Radziszewski, Mateusz Dubas, Marcin Goraj i Jan Karolczak. Tak jak wczoraj popołudniu zaczął to wszystko reprezentant G-8 Bielany Warszawa, odnosząc triumf na dystansie 100m stylem dowolnym i choć nie popłynął już tak szybko jak na pierwszej zmianie wczorajszej sztafety to i tak wynik 51.96 jest drugim najlepszym rezultatem w karierze Orlicza i drugim w życiu poniżej pięćdziesięciu dwóch sekund. Następnie do wody wskoczyli grzbieciści by rywalizować w konkurencji sprinterskiej tym stylem. I choć stawka była bardzo wyrównana zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Radziszewski, notując nowy rekord życiowy 27.12. Zaledwie trzy setne sekundy stracił do niego Węgier Gabor Zombori, a jeszcze setną więcej Czech Jan Cejka. Marcin Goraj ukończył te zmagania na czwartej lokacie. Siódmym najbardziej wartościowym rezultatem ogółem wśród chłopców popisał się Dubas, zwyciężając potyczkę żabkarzy na dystansie 200m. Zwycięstwo dał mu wynik 2:22.05 – najlepszy w jego karierze. Tempo Polaka był w stanie wytrzymać jedynie Węgier Sebestyen Bohm, który jednak finiszował nieco słabiej i dotknął ściany finiszowej osiem setnych za Dubasem. Wśród delfinistów najszybszy okazał się Marcin Goraj. Krakowianin przepłynął dwie długości basenu w czasie 56.89, a poza nim nikt już nie pokonał granicy pięćdziesięciu siedmiu sekund. W ostatniej konkurencji indywidualnej tej imprezy – 400m stylem dowolnym, doczekaliśmy się w końcu sytuacji, kiedy na podium stanęło wspólnie dwóch polskich reprezentantów. Zwycięzcy Janowi Karolczakowi i trzeciemu Filipowi Orliczowi udało się w końcu przełamać  typowy dla polskiego teamu w tych zawodach schemat miejsc „pierwszy i czwarty”. Mimo, że przed startem lepszym rekordem życiowym legitymował się młodszy z naszych pływaków, pierwszą lokatę wywalczył Karolczak, poprawiając „życiówkę” o prawie dwie sekundy (4:02.92). Pomiędzy Polaków wmieszał się Wegier Szilard Galyassy.

Serię brązowych medali zaliczyły dzisiaj polskie młode pływaczki, zajmując trzecie lokaty w czterech pierwszych konkurencjach rozgrywanych dzisiejszego dnia w Bratysławie. Najpierw najniższy stopień podium wywalczyła na dystansie 100m stylem dowolnym  Sandra Mielczarek, notując rekord życiowy, pierwszy wynik poniżej jednej minuty w karierze na tym dystansie - 59.49. Z kolejnym najlepszym życiowym osiągnięciem ze Słowacji wróci także Zuzanna Herasimowicz, która przepłynęła jedną długość basenu stylem grzbietowym w czasie 30.92. Triumf w tej konkurencji odniosła znów Fanni Matula z Węgier (30.21). Na najdłuższym dystansie wśród żabkarek trzecia była Liwia Chmiel, która wynikiem 2:41.39 wyrównała najlepszy swój tegoroczny czas, uzyskany przed miesiącem podczas International Swimming Cup w Poznaniu i wyprzedziła na mecie drugą z naszych reprezentantek Gabrielę Herbreder o 0,23 sekundy. Budzącym podziw wynikiem popisała się zwyciężczyni tej konkurencji Węgierka Reka  Vecsei. Utalentowana piętnastolatka przepłynęła 200m stylem klasycznym w czasie 2:31.60, zapewniając sobie tytuł najlepszej pływaczki tych zawodów, bo za swoje osiągnięcie otrzymała aż 772 pkt. Zapewne taki rezultat dałby jej przepustkę na czerwcowe mistrzostwa Europy juniorów w Netanji. Lydie Stepankova z Czech zameldowała się dziś na mecie na drugiej lokacie, tracąc do Węgierki prawie cztery i pół sekundy. Brąz z szyi w polskiej ekipie ściągała jeszcze Zuzanna Trambowicz, finiszując na trzeciej pozycji w konkurencji 100m stylem motylkowym (1:03.32).

Na cztery konkurencje do końca zawodów polska ekipa traciła do reprezentantów Węgier dwadzieścia punktów i wtedy do odrabiania straconych „oczek” wzięli się krauliści. Najpierw trzy punkty w konkurencji męskiej odrobili czterystumetrowcy Karolczak i Orlicz, a następnie zwycięstwo na 800m dołożyła jeszcze Aleksandra Knop, niwelując stratę naszej drużyny o kolejny punkt. Ambitna czternastolatka znów o wygraną stoczyła zacięty bój z Viktorią Mihalyvari-Farkas, zmieniając się z nią na prowadzeniu podczas wyścigu, i choć Węgierka wysunęła się na czoło po 250 metrach to dzięki znakomitemu finiszowi to właśnie Knop dopadła ściany finiszowej jako pierwsza, wyłączając aparaturę pomiaru czasu  na cyfrach 9:07.24 i wyprzedziła rywalkę prawię o sekundę. Do końca rywalizacji pozostały więc już tylko zmagania sztafetowe  4x100m stylem zmiennym dziewcząt i chłopców. Nic jednak nie zapowiadało niespodziewanych wypadków jakie wydarzyły się w przedostatnim wyścigu zawodów w Bratysławie. Polski zespół w składzie: Krzysztof Radziszewski, Jakub Sobiecki, Marcin Goraj i Filip Orlicz został zdyskwalifikowany za przedwczesną zmianę sztafetową i o triumfie drużynowym w całych zawodach można już było zapomnieć. Na zakończenie pływackich zmagań w stolicy Słowacji do boju stanęły jeszcze dziewczęta. Choć Aleksandra Knop, Liwia Chmiel, Zuzanna Trambowicz i Maria Murawska robiły co mogły, przyprowadziły polską sztafetę do mety na ostatniej, czwartej lokacie (4:26.40). Z przewagą prawie dziesięciu sekund triumfowały Węgierki w znakomitym składzie: Fanni Matula, Reka Vecsei, Dora Hathazi i Zsofia Muzsnay, pieczętując zwycięstwo ekipy Madziarów w wielomeczu pływackim w Bratysławie.

Sześć razy polscy pływacy zajmowali dziś też lokaty tuż za podium: Oskar Jemielita (100m stylem dowolnym), Marcin Goraj (50m stylem grzbietowym), Adela Piskorska (50m stylem grzbietowym), Jakub Celiński (200m stylem klasycznym), Gabriela Herbreder (200m stylem klasycznym) oraz Ewa Jaszczuk (800m stylem dowolnym).

Klasyfikację generalną wielomoczu V4 Olympic Hopes wygrali Węgrzy, gromadząc 448 pkt, przed Polakami (404 pkt) i reprezentantami Czech (304 pkt), jednak w klasyfikacji chłopców najlepsi okazali się Biało-czerwoni, którzy o trzy „oczka” wyprzedzili pływaków z Węgier. Wśród dziewcząt mistrzowski występ zaliczyły Węgierki. Na drugiej lokacie uplasowały się Polki.

W rankingu medalowym wśród chłopców triumfowali bezsprzecznie Polacy, a ich dorobek to dziesięć złotych medali, cztery srebrne i brązowe. Nasze zawodniczki zajęły pozycję trzecią wśród dziewcząt, gromadząc cztery złote, trzy srebrne i osiem brązowych krążków. Najwyżej w klasyfikacji najbardziej wartościowych wyników wśród chłopców znalazł się Jan Karolczak, który tę klasyfikacje wygrał zostając najlepszym zawodnikiem tej imprezy za występ w konkurencji 1500m stylem dowolnym (758 pkt). Wśród dziewcząt najwyższej z Polek w tym rankingu uplasowała się Zuzanna Herasimowicz, zajmując piątą lokatę dzięki wynikowi, uzyskanemu w wyścigu na 200m stylem grzbietowym (738 pkt).

W rankingu multimedalistów słowackiego wielomoczu na szczycie znalazł się Gabor Zombori. Węgier, który często o zwycięstwo ścigał się z polskimi zawodnikami w stylu zmiennym, grzbietowym i motylkowym, wywalczył w Bratysławie aż osiem medali, w tym cztery z najcenniejszego kruszcu. Za nim w klasyfikacji uplasowała się znakomita słowacka sprinterka i delfinistka Tamara Potocka (6 krążków),  a trzecią lokatę zajął Jan Karolczak (5 medali, w tym cztery złote). Czwarte miejsce wywalczyła Aleksandra Knop (siedem medali w tym trzy z najcenniejszego kruszcu).