Świat

Londyn 2019: Polski dzień! Dwa medale, Jabłońska ze złotem i rekordem Europy!

Szymon Gagatek 2019-09-12 07:14

Trzeci dzień mistrzostw świata w London Aquatics Centre na dobre zapisze się w historii polskiego pływania osób niepełnosprawnych! W środę na najwyższym stopniu podium rywalizacji na dystansie 400 m stylem dowolnym (S10) stanęła Oliwia Jabłońska, a brąz na 100 m stylem motylkowym wywalczył Michał Golus (S8). W sumie nasi reprezentanci wystąpili natomiast w aż pięciu wyścigach finałowych.

Ambicja, charakter, nieustępliwość i wola walki. Taką postawę, jaką w środę w Londynie zaprezentowała Oliwia Jabłońska, chciałoby się oglądać zawsze. Zmagania kobiet w grupie S10 na dystansie 400 m stylem dowolnym dostarczyły niewiarygodnych emocji. Podopieczna Beaty Pożarowszczyk i Sławomira Kuczki przystępowała do finału jako jedna z głównych faworytek. Na swoim koncie miała przecież tytuły mistrzyni świata i Europy, a już w tym roku zdążyła w tej konkurencji ustanowić rekord Starego Kontynentu (4:32.16 na czerwcowych zawodach w Berlinie). Po eliminacjach, w których Polka była 3. (4:38.00), było wiadomo, że najgroźniejsza w stawce będzie Aurelie Rivard. Kanadyjka dwa lata temu w Guadalajarze była nieobecna, ale w stolicy Wielkiej Brytanii chciała odzyskać tytuł wywalczony na mistrzostwach świata jeszcze w 2015 roku.

Dość szybko stało się jasne, że to właśnie te dwie zawodniczki powalczą o złoto. Rivard zyskiwała przewagę nad Jabłońską na kolejnych długościach basenu, ale na dystansie mocniejsza była nasza reprezentantka. Ten schemat powtarzał się do samego końca wyścigu. Na ostatniej prostej Jabłońska rzuciła się jednak do prawdziwego ataku i w fantastycznym stylu wyprzedziła znakomitą pływaczkę zza oceanu aż o 77 setnych sekundy. Po raz pierwszy w swoim życiu złamała barierę 4:30. Uzyskała rezultat 4:29.65, poprawiając rekord Europy o ponad dwie i pół sekundy! Jej osiągnięcie to także nowy najlepszy czas w historii mistrzostw świata, gorszy od rekordu globu, należącego właśnie do Kanadyjki, tylko o 38 setnych sekundy! Dzięki występowi Jabłońskiej na tak szczęśliwym dla niej obiekcie, na którym siedem lat temu zdobyła swój pierwszy medal igrzysk paraolimpijskich, w Londynie rozbrzmiał w środę Mazurek Dąbrowskiego. Nie usłyszała go Rivard, która nie pojawiła się na ceremonii dekoracji z powodów zdrowotnych.

Medalowa zdobycz Jabłońskiej to jednak nie jedyny sukces naszej reprezentacji. Na najniższym stopniu podium na 100 m stylem motylkowym (S8) stanął bowiem Michał Golus. Nasz pływak uzyskał w finale czas 1:05.21, wyprzedzając o dziewiętnaście setnych sekundy Nielsa Mortensena z Danii. Wicemistrz Europy potwierdził, że ma zamiar na dobre zadomowić się w gronie najlepszych zawodników świata w tej konkurencji. Wygrał Grek Dimosthenis Michalentzakis przed Robertem Griswoldem z USA.

Tuż za pierwszą trójką w grupie S2 na dystansie 100 m stylem grzbietowym sklasyfikowany został z kolei Jacek Czech. Polak zakończył rywalizację z wynikiem 2:10.01. W finałach pływali jeszcze Joanna Mendak (8. na 100 m stylem dowolnym w grupie S13; 1:03.22) oraz Alan Ogorzałek (8. na 400 m stylem dowolnym w grupie S10; 4:26.87), natomiast na etapie eliminacji zmagania zakończyli Kamil Rzetelski (10. na 100 m stylem dowolnym w grupie S13; 57.73) i Igor Hrehorowicz (19. na 100 m stylem motylkowym w grupie S9; 1:04.89).