Polska

Grand Prix w Oświęcimiu: Tchórz już błyszczy!

Joanna Kwatera 2018-10-27 16:34

Pierwszy blok pierwszych w tym sezonie zawodów z cyklu Arena Grand Prix Puchar Polski obfitował w kilka bardzo znaczących wyników, a „pierwsze skrzypce” o poranku stanowiły pływaczki Juvenii Wrocław. Formą zachwyciła Alicja Tchórz na obu dystansach, w których startowała, pokazując już na początku rozgrywek, że nie będzie łatwo odebrać jej końcowego triumfu w tej imprezie.  

Powrót do rywalizacji w konkurencji 200m stylem grzbietowym okazał się dla podopiecznej Grzegorza Widanki „strzałem w dziesiątkę”! Rekordzistka Polski zaprezentowała się w Oświęcimiu naprawdę wyśmienicie, osiągając czas tylko sekundę i jedną setną gorszy od swojego najlepszego osiągnięcia w historii naszego kraju. Rezultat 2:05.99 to piąty najlepszy wynik w jej karierze, a także piąty aktualnie na listach europejskich. Chwilę później po raz kolejny pojawiła się na słupku startowym, by wziąć udział w wyścigu na 100m stylem zmiennym, gdzie również okazała się zdecydowanie najszybsza i choć wciąż nie udało jej się złamać granicy minuty w tej konkurencji to zanotowała drugi najlepszy czas w życiu 1:00.31.

Już w pierwszej konkurencji natomiast kibice na oświęcimskiej pływalni doczekali się wyniku ponad ośmiuset punktowego, a jego autorem był Bartosz Piszczorowicz. Zawodnik z Bielan tak jak w zeszłym roku rozpoczął cykl Grand Prix od zwycięstwa na tym właśnie dystansie i tak jak poprzednio wyraźnie zostawił w tyle swoich rywali. Piszczorowicz pokonał wszystkie odcinki 50metrowe najszybciej prowadząc od startu do mety i skończył rywalizację z czasem 1:46.97. Drugi na mecie Mateusz Wysoczyński stracił do niego niemal trzy sekundy (1:49.51). Nikomu więcej w tym wyścigu nie udało się już popłynąć poniżej minuty i pięćdziesięciu sekund.  Na trzeciej lokacie finiszował kolega klubowy Piszczorowicza Cezary Butkiewicz, wyprzedzając w końcówce Wojciecha Wojdaka o dwie setne sekundy. Wśród kobiet żadnej pływaczce nie udało się złamać magicznej granicy dwóch minut, a najszybsza okazała się Dominika Kossakowska (2:00.27).

Ciekawy pojedynek rozegrał się na dystansie 100m stylem klasycznym kobiet, gdzie po wspaniałym starcie przed tygodniem w memoriale Marka Petrusewicza zdecydowaną faworytką była znakomicie dysponowana na początku sezonu zimowego Dominika Sztandera. Pływaczka Juvenii Wrocław znów zaliczyła kapitalny występ, pokonując dystans tylko czterdzieści cztery setne sekundy wolniej niż w minioną sobotę we Wrocławiu, a zwycięstwo nad Weroniką Hallmann, która próbowała dotrzymać jej kroku, dał jej czas 1:06.55. Szybko popłynęła też uczestniczka Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich, która zanotowała trzeci wynik w karierze 1:07.65. W wyścigu mężczyzn zacięty pojedynek o zwycięstwo stoczyli Marcin Stolarski i Bartłomiej Roguski i tylko oni dzisiaj byli w stanie przepłynąć ten dystans poniżej minuty. Szybszy okazał się podopieczny Macieja Certy (59.67 – 59.98).

Na dystansach sprinterskich 50m stylem motylkowym i 100m stylem zmiennym dzielił i rządził Bartłomiej Lassek, który pokonał faworytów, odnotowując niesamowity postęp zwłaszcza na pierwszym z nich. W rywalizacji delfinistów pływak AZS Politechniki Łódzkiej poprawił swój rekord życiowy o niemal sekundę, zwyciężając w wyścigu z czasem 23.50. Wśród zmiennistów osiągnął drugi w karierze rezultat 54.52, a żaden z rywali nie był w stanie mu dorównać ani w pierwszej ani w drugiej części dystansu.

Bardziej utytułowane koleżanki w konkurencji 50m stylem motylkowym pokonała Zofia Woźniak, triumfując z nowym rekordem życiowym 27.25. W pierwszym bloku zwyciężali też murowani faworyci: Radosław Kawęcki, który bezapelacyjnie wygrywał w swojej koronnej konkurencji 200m stylem grzbietowym (1:54.16), a na dystansie 800m stylem dowolnym Paulina Piechota (8:41.28).