Świat

Hangzhou 2018: Siódme miejsca Polaków

Szymon Gagatek 2018-12-11 17:05

Pierwszy dzień mistrzostw świata na krótkim basenie w Hangzhou upłynął pod znakiem siódmych miejsc zajmowanych przez polskich pływaków w wyścigach finałowych. Najpierw na tej lokacie rywalizację na 400 m stylem dowolnym zakończył Wojciech Wojdak, a następnie na 200 m stylem zmiennym Jan Świtkowski. W półfinałach 100 m stylem grzbietowym odpadli natomiast Alicja Tchórz i Radosław Kawęcki.

Swojego przedstawiciela mieliśmy już w pierwszym finale mistrzostw. W eliminacjach 400 m stylem dowolnym Wojciech Wojdak był 8., ale po południu odważnie zaatakował rywali ze skrajnego toru. Na półmetku wyścigu był nawet w pierwszej trójce i wydawało się, że może zagrozić faworytom. W drugiej części dystansu inni byli jednak mocniejsi, a podopieczny Marcina Kacera spadł ostatecznie na 7. pozycję. Uzyskał czas 3:39.22 - najlepszy w tym sezonie i 5. w całej karierze. Zwyciężył Danas Rapsys z Litwy, który poprawił rekord mistrzostw rezultatem 3:34.01. Na mecie był wyraźnie przed rywalami. Srebro wywalczył Henrik Christiansen z Norwegii (3:36.64), a brąz trafił do Gabriele Dettiego z Włoch (3:37.54). 

Następnie o finały 100 m stylem grzbietowym powalczyli Radosław Kawęcki i Alicja Tchórz. Niestety, oboje znaleźli się poza czołową ósemką. Kawęcki poprawił czas z eliminacji, notując wynik 50.34, co wystarczyło mu do zajęcia 11. miejsca. Z kolei Tchórz nie była już tak szybka jak rano i w półfinałach pań została sklasyfikowana na 16. lokacie (58.40). Najwyższe pozycje zajmowali Xu Jiayu z Chin (49.21) oraz Olivia Smoliga z USA (56.13). 

Ostatnim z Biało-czerwonych w sesji finałowej był Jan Świtkowski. Lublinianin na dystansie 200 m stylem zmiennym rano poprawił rekord Polski i znalazł się wśród najlepszych. Po południu był odrobinę wolniejszy, a czas 1:53.96 dał mu 7. miejsce. Zwyciężył Wang Shun z Chin (1:51.01), wyprzedzając Josha Prenota z USA (1:52.69) i Hiromasę Fujimoriego z Japonii (1:52.73). Tuż za podium znalazł się Mitch Larkin, który do brązowego medalisty stracił tylko pięć setnych sekundy.

Już jutro Świtkowski spróbuje swoich sił w kolejnej konkurencji. Tym razem stanie do rywalizacji na dystansie 200 m stylem dowolnym. Popłynie w ostatniej z nierozstawionych serii, a więc do jego konfrontacji z najlepszymi dojdzie tylko w przypadku awansu do wielkiego finału. Z kolei starty w Hangzhou rozpocznie w środę Konrad Czerniak, którego czeka występ na 100 m stylem motylkowym. Puławianin zaprezentuje się w 6. serii obok takich zawodników jak aktualny mistrz świata na długim basenie Caeleb Dressel czy mistrz Europy z Glasgow Piero Codia. 

Starty Polaków – sesja eliminacyjna 12.12 (2:30)
2:37 – 200 m stylem dowolnym mężczyzn
   Jan Świtkowski (seria 4/7, tor 5)

3:33 – 100 m stylem motylkowym mężczyzn
   Konrad Czerniak (seria 6/8, tor 3)

Ozdobą pierwszego dnia zawodów były dwa rekordy świata. Pierwszy na dystansie 200 m stylem motylkowym ustanowił Dayia Seto. Japończyk w wielkim stylu pokonał walczącego o trzeci z rzędu tytuł mistrza globu Chada le Clos, uzyskując czas 1:48.24. Tym samym poprawił historyczne osiągnięcie zawodnika z RPA z 2013 roku o 32 setne sekundy. Le Clos musiał się zadowolić srebrem z wynikiem 1:48.32. Na najniższym stopniu podium stanął natomias Li Zhuhao z Chin (1:50.39). Najlepszy rezultat w historii pływania uzyskali również Amerykanie w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym. Po pasjonującym wyścigu wyprzedzili Rosjan o osiem setnych sekundy (3:03.03 - 3:03.11). Trzecią pozycję zajęli Brazylijczycy.

Z kolei na 200 m stylem dowolnym triumfowała zaledwie 18-letnia Ariarne Titmus z Australii. W pozostałych finałach nie było niespodzianek. Katinka Hosszu zdominowała rywalizację na 400 m stylem zmiennym (4:21.40), a Amerykanki, podobnie jak ich koledzy z reprezentacji, triumfowały na dystansie 4x100 m stylem dowolnym (3:27.78). W półfinalach 50 m stylem klasycznym najszybsza była rekordzistka świata Alia Atkinson z Jamajki (29.54), a na dwukrotnie dłuższym dystansie wśród mężczyzn z najlepszym czasem do finału awansował Fabio Scozzoli z Włoch (56.30).