Świat

USA: Młodzież atakuje, niesamowity poziom kraulistów

Szymon Gagatek 2019-08-01 04:01

Wszystko wskazuje na to, że tuż po czempionacie globu na niedobór szybkiego pływania nie będziemy mogli narzekać. W kalifornijskim Palo Alto rozpoczęły się bardzo mocno obsadzone mistrzostwa Stanów Zjednoczonych i już pierwszego dnia zawodów na obiekcie Uniwersytetu Stanforda mogliśmy obserwować naprawdę świetne wyniki - szczególnie w rywalizacji na dystansie 100 m stylem dowolnym mężczyzn.

Specjaliści od "królewskiej" konkurencji zachwycali już w sesji porannej. Życiówki sypały się garściami, a zwycięzca eliminacji Ryan Held uzyskał czas 47.43, który na niedawnych mistrzostwach świata dałby mu brązowy medal! Po południu zmagania stały na jeszcze wyższym poziomie. Held poprawił się o kolejne cztery setne sekundy i mógł się cieszyć z długo wyczekiwanego sukcesu. - Ostatnie dwa sezony na długim basenie nie były dla mnie zbyt udane, dziś w końcu się udało - mówił po wyścigu mistrz olimpijski w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym. Równie fantastyczne wyniki zanotowali pozostali medaliści. Podobnie jak Held, złamali barierę 48 sekund wchodząc do pierwszej dziesiatki światowego rankingu w 2019 roku! Na drugim stopniu podium stanął Maxime Rooney (47.61), a na trzecim znalazł się Tate Jackson (47.88). Bez medalu rywalizację zakończył mistrz NCAA, Dean Farris. Zawodnik Uniwersytetu Harvarda został sklasyfikowany na 4. pozycji (48.07). Pomimo wcześniejszego zgłoszenia, na starcie tej konkurencji nie pojawił się ostatecznie złoty medalista czempionatu globu w Gwangju Caeleb Dressel.

Najlepsi zawodnicy na świecie na 100 m stylem dowolnym w 2019 roku:
46.96   Caeleb Dressel (USA) [mistrzostwa świata]
47.08   Kyle Chalmers (Australia) [mistrzostwa świata]
47.39   Ryan Held (USA) [mistrzostwa Stanów Zjednoczonych]
47.43   Władisław Grinew (Rosja) [mistrzostwa Rosji]
47.61   Maxime Rooney (USA) [mistrzostwa Stanów Zjednoczonych]
47.68   Marcelo Chierighini (Brazylia) [mistrzostwa Brazylii]
47.79   Zachary Apple (USA) [Uniwersjada]
47.87   Duncan Scott (Wielka Brytania) [mistrzostwa Wielkiej Brytanii]
47.87   Blake Pieroni (USA) [mistrzostwa świata]
47.88   Tate Jackson (USA) [mistrzostwa Stanów Zjednoczonych]

W tej samej konkurencji wśród kobiet triumfowała Abbey Weitzeil, która dopiero co wróciła wraz z reprezentacyjnymi kolegami z Korei Południowej. W Gwangju nie miała okazji zaprezentować się indywidualnie na 100 m stylem dowolnym (była 10. na o połowę krótszym dystansie), ale już w Palo Alto pokazała dobrą dyspozycję. Dwie długości basenu pokonała w 53.18, ustanawiając nowy rekord życiowy. Do mety dopłynęła z przewagą prawie sekundy nad najgroźniejszymi rywalkami. Drugą lokatę zajęły ex aequo Erika Brown i zaledwie 16-letnia Gretchen Walsh (54.13). 

Ciekawie było w kobietcym finale 200 m stylem motylkowym. Triumfowała 17-letnia Regan Smith, która niedawno została jedną z największych gwiazd czempionatu globu. Rewelacyjna grzbiecistka pokazała wszystkim, że w przyszłym roku powinna się liczyć w walce o olimpijską kwalifikację również w zmaganiach delfinistek. - Kocham styl motylkowy i dużo trenowałam go w tym sezonie, więc chcialam zobaczyć jak to wypadnie - stwierdziła po wyjściu z wody. Pierwsze miejsce dał jej najlepszy wynik w karierze (2:07.26). Smith po zaciętej walce wyprzedziła o zaledwie 17 setnych sekundy swoją rówieśniczkę Lillie Nordmann, która pod koniec sierpnia powinna powalczyć o medal tej konkurencji na mistrzostwach świata juniorów w Budapeszcie. Trzecia była Dakota Luther (2:07.76), a dopiero 7. lokatę zajęła brązowa medalistka z Gwangju Katie Drabot. 

Wśród mężczyzn złoto wywalczył 17-letni Luca Urlando - zawodnik, o którym w tym roku zrobiło się wyjątkowo głośno, gdy w trakcie zawodów Pro Swim Series wymazał z tabel rekordów najlepszy rezultat w historii USA w kategorii wiekowej 17-18 lat, należący oczywiście do Michaela Phelpsa. Wtedy pokonał cztery długości basenu w 1:53.84. Tym razem nie zbliżył się do tego osiągnięcia, ale i tak nie miał sobie równych. Zanotował czas 1:54.92, meldując się na mecie przed Milesem Smachlo (1:55.94) i Nicolasem Albiero (1:56.05).

Z kolei na długich dystansach złote medale wywalczyli Ally McHugh (8:26.04 na 800 m stylem dowolnym) i Robert Finke (14:51.15 na 1500 m stylem dowolnym). McHugh po zaciętej walce wyprzedziła mistrzynię świata juniorek z 2015 roku Sierrę Schmidt oraz specjalistkę od pływania na wodach otwartych Ashley Twichell. Natomiast Finke ze swoim rezultatem wskoczył do pierwszej dziesiątki światowego rankingu tego sezonu (na 9. pozycję). Barierę 15 minut złamał również Zane Grothe (14:56.10). Na 22. miejscu w tej konkurencji sklasyfikowany został Wojciech Dutkowiak (15:40.22), który w tym sezonie rozpocznie swoją przygodę z pływaniem za oceanem na Uniwersytecie w Pittsburghu..

Pomiędzy eliminacjami a finałami odbyły się jeszcze czasówki (time trials), w których wystąpił między innymi Ryan Lochte. W ten sposób słynny Amerykanin powrócił do startów po 14 miesiącach zawieszenia za złamanie przepisów antydopingowych i od razu zaimponował formą. Na dystansie 200 m stylem zmiennym uzyskał czas 1:57.88. W ten sposób wypełnił minimum na przyszłoroczne kwalifikacje olimpijskie w Omaha. Na mistrzostwach USA 

Złoci medaliści mistrzostw USA, dzień 1.:
200 m stylem motylkowym kobiet: Regan Smith   2:07.26
200 m stylem motylkowym mężczyzn: Luca Urlando   1:54.92
100 m stylem dowolnym kobiet: Abbey Weitzeil   53.18
100 m stylem dowolnym mężczyzn: Ryan Held   47.39 [rekord mistrzostw]
800 m stylem dowolnym kobiet: Ally McHugh   8:26.04
1500 m stylem dowolnym mężczyzn: Robert Finke   14:51.15