Polska

Grand Prix w Oświęcimiu: Pięć rzeczy, na które warto zwrócić uwagę

Szymon Gagatek 2018-10-26 19:03

Czas na dobre rozpocząć sezon zimowy na krajowym podwórku! Już w weekend w Oświęcimiu najlepsi polscy pływacy spotkają się ze sobą podczas zawodów z cyklu Arena Grand Prix. Chyba wszyscy jesteśmy ciekawi, jak wypadnie pierwszy sprawdzian przed najważniejszymi imprezami na krótkim basenie. Sprawdziliśmy więc, na co zwrócić uwagę tym razem.

Zmiana w regulaminie

W zawodach weźmie udział aż 466 zawodników z 77 klubów z całej Polski. Będzie to inauguracja cyklu Arena Grand Prix Pucharu Polski w sezonie 2018/2019, w którym czeka nas jedna niezwykle ważna zmiana regulaminowa. Otóż rankingi w ogólnej klasyfikacji generalnej, utworzonej po zakończeniu wszystkich imprez cyklu, tworzone będą na podstawie tylko i wyłącznie dwóch najlepszych wyników uzyskanych przez zawodników (jednego na pływalni 25-metrowej i jednego na basenie o wymiarach olimpijskich). Tym samym, walka o ostateczny triumf będzie trzymać w napięciu do samego końca sezonu i do zmiany na prowadzeniu będzie mogło dojść w każdej chwili. Zapewne już w Oświęcimiu niektórzy spróbują postawić rywalom wysoko poprzeczkę przed zmaganiami w Łodzi i Poznaniu.

Początek drogi do Hangzhou

W oświęcimskim obiekcie wystąpi troje zawodników, którzy otrzymali już od Polskiego Związku Pływackiego powołanie na najważniejszą imprezę sezonu zimowego - mistrzostwa świata na krótkim basenie w chińskim Hangzhou. Wśród startujących zobaczymy Alicję Tchórz, Radosława Kawęckiego i Wojciecha Wojdaka. To dla nich prawdziwy początek drogi do zawodów, które rozpoczną się już za półtora miesiąca. Ciekawe może być korespondencyjne starcie Kawęckiego i Wojdaka o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Reprezentant AZS AWF Warszawa spróbuje swoich sił na 50 i 100 m stylem dowolnym oraz 50, 100 i 200 m stylem grzbietowym, a pływak BOSiR-u Brzesko zaprezentuje się na 200, 400, 800 i 1500 m stylem dowolnym.

Powrót do "korzeni"

Jedną z faworytek weekendowej rywalizacji kobiet będzie bez wątpienia Tchórz. Zawodniczka Juvenii Wrocław po raz pierwszy będzie miała okazję wystartować na nowej pływalni w Oświęcimiu, sprawdzając się na 50 m stylem dowolnym, 100 i 200 m stylem zmiennym oraz we wszystkich konkurencjach w stylu grzbietowym. Oznacza to, że podopieczna Grzegorza Widanki popłynie na dystansie 200 m stylem grzbietowym po raz pierwszy kwietnia tego roku, gdy niespodziewanie zajęła dopiero 10. miejsce na zawodach Arena Grand Prix w Opolu. Patrząc na początek sezonu zimowego w jej wykonaniu (dobre wyniki na Memoriale Marka Petrusewicza), powrót do konkurencji, w której jeszcze do niedawna była w kraju nie do zatrzymania, powinien przebiec po jej myśli.

Nowa potęga?

Przerwa po sezonie letnim to w polskim pływaniu czas wielu zmian barw klubowych. Nie inaczej było w tym roku, w którym największym wygranym "okienka transferowego" wydaje się być AZS UMCS Lublin. W Małopolsce lublinianie pojawią się w bardzo licznej obsadzie (26 osób, mniej tylko od gospodarzy i G-8 Bielany Warszawa), ale co najważniejsze - powinni być niesłychanie mocni. Pod szyldem akademickiego klubu zaprezentują się między innymi tacy zawodnicy jak Marcin Stolarski, Kacper Klich czy też utalentowane delfinistki: Barbara Mazurkiewicz i wychowanka oświęcimskiej Unii, Katarzyna Kołodziej. A nie można też przecież zapominać o postaciach, które już od dawna odgrywają w ekipie AZS UMCS znaczące role: Kamili Andrzejewskiej, Weronice Żmudzie czy Wiktorii Samule. 

Coś do udowodnienia

Zawody Arena Grand Prix w Oświęcimiu oznaczają wznowienie jednej z najciekawszych rywalizacji ostatnich miesięcy w polskim pływaniu. W stylu klasycznym pań na starcie nie zabraknie Weroniki Hallmann i Dominiki Sztandery. Hallmann zaprezentuje się w wodzie niemal z marszu po powrocie z Argentyny, gdzie odbywały się Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie. Z kolei Sztandera rozpoczęła sezon zimowy od mocnego uderzenia w Memoriale Marka Petrusewicza i na pewno z dużym zapałem przystąpi do zmagań o powrót na szczyt polskiej "żabki". Obie zobaczymy też na 100 m stylem zmiennym, natomiast podopieczna Grzegorza Widanki spróbuje swoich sił jeszcze na 50 m stylem dowolnym, gdzie legitymuje się najlepszym czasem zgłoszenia.

foto: Szymon Ryś