Wywiady

PŁYWACKI RENTGEN - PAULINA PIECHOTA

Jarek Blazek 2013-05-08 20:21

W dniu dzisiejszym gościem naszego wywiadu jest zawodniczka z Łodzi – Paulina Piechota. Byłoby wielkim nietaktem powiedzieć, że wschodząca gwiazda, bo przecież to zawodniczka bardzo młoda i nie wiadomo jak potoczą się jej losy w przyszłości. Paulina to zawodniczka z typu tych, którym nie straszny jest dystans – pływa długie dystanse kraulowe, 400 zmiennym – człowiek orkiestra. Była podczas wielomeczy w Poznaniu i Koszycach jednym z silniejszych punktów naszej reprezentacji. Zapraszamy do lektury :)

 

 

Imię nazwisko: Paulina Piechota
Data i miejsce urodzenia: 14.05.1999r. Łódź
Klub macierzysty: UKS 190 ŁÓDŹ
Klub obecny: UKS 190 ŁÓDŹ
Trener prowadzący: Marcin Młynarczyk

Jarek Błażek: Kilka słów od siebie…kim jesteś, gdzie mieszkasz, gdzie się uczysz, gdzie trenujesz :)

Paulina Piechota: Hej. Mieszkam w Pabianicach, a więc jestem Pabianiczanką, trenuję w klubie UKS 190 Łodzi. Jestem uczennicą Gimnazjum nr 44 w Łodzi.

J.B.: Skąd pomysł na to żeby uprawiać pływanie?

P.P.: Jak byłam w 1 klasie szkoły podstawowej poszłam ze szkołą na basen. Rokowałam najlepiej ze szkoły, trener to zauważył i zaproponował mi trenowanie w klubie :)

J.B.: „Pływanie to ciężka dyscyplina sportu, ale warta poświęceń” – z tym jak podejrzewam, w pełni się zgadzasz. Dlaczego warto Twoim zdaniem?

P.P.: Pływanie to bardzo ciężka dyscyplina, na którą trzeba poświęcić całe swoje życie. Bez poświęcenia nie ma co marzyć o medalach na MP a tym bardziej na Olimpiadzie. Są fajne strony pływania np. wyjazdy na zawody międzynarodowe, poznawanie nowych miejsc i nowych ludzi :)

J.B.: Co robisz, gdy „masz dość”, bo jak w karierze każdego pływaka zdarzają Ci się pewnie słabsze chwile?

P.P.: Nie ukrywam, że mam takie chwile, najchętniej bym wyszła z wody i poszła do domu się najeść :) Ale się nie poddaję wiem, że tak jak będę dzisiaj trenować przełoży się na później i będą z tego efekty.

J.B.: Jak wygląda twój dzień treningowy?

P.P.: Pobudka 5 rano (bez problemu się wstaję) toaleta, śniadanie i wyjazd na trening, który zaczyna się o 6 (przeważnie się spóźniam ha!ha!) po treningu szkoła a po szkole trening (raz na 15 raz na 17.15 a raz na 18) po treningu do domu i odrabianie lekcji, kolacja i do spania czasami 21.30 a czasami 22.00.

J.B.: Marzenie sportowe, które chciałbyś zrealizować w niedalekiej przyszłości? Cel na przyszłość związany z pływaniem w późniejszych latach kariery?

P.P.: Teraz moim pierwszym celem jest zakwalifikowanie się na EYOF, a później zdobyć złoty medal :D Cel na przyszłość zdobyć złoty medal olimpijski (hahahaha) :D

J.B.: Zadowolona jesteś z sezonu zimowego? Co jest Twoim największym dotychczasowym sukcesem?

P.P.: Jestem bardzo zadowolona, wszystko poszło po mojej myśli. Największym moim sukcesem jest zdobycie 3-krotnego Mistrzostwa Polski na MPJ na dystansach 400zm, 400kr i 800kr. Drugim sukcesem jest wygranie na wielomeczu w Poznaniu na dystansach  400zm i 400kr oraz zajęcie 2 miejsca na 800kr ;)

J.B.: Kilka słów o trójmeczu w Koszycach? Podobało się? Jaka była atmosfera w ekipie? Na zdjęciach i filmikach widać, że bardzo dobrze się razem czuliście i świetnie pływaliście.

P.P.: Najśmieszniejsze zawody na których byłam! <3 :D Mieliśmy zgraną ekipę, najlepszy doping, który mógł być i najfajniejszych zawodników! Wyniki może nie były takie jakie oczekiwałam ale atmosfera na trybunach pozwalała zapomnieć o złych rezultatach :) Najbardziej zapamiętałam basen, który był połączony z Mc Donald`s. Po zakończeniu trójmeczu całą ekipą poszliśmy do Maca (pyszne jedzenie, polecam) :D 

J.B.: Powalczysz o kwalifikację na EYOF? Na jakich dystansach będziesz się starała spełnić kryterium?

P.P.: Bardzo chcę zrobić minimum na dystansach 400zm, 400 i 800kr (ale będę się starać zrobić minima we wszystkich startach co mnie trener wystawi na MPS).

J.B.: Jakieś inne „uzależnienia”, niż woda? :)

P.P.: Chyba innego nie ma (kiedyś było siedzenie na fejsie, teraz też jest ale mniejsze uzależnienie) :D

J.B.: A teraz fala pozdrowień…

P.P.: Pozdrawiam moją całą rodzinkę, pieska Tofika, koleżanki i kolegów z klubu i ze szkoły,  trenera Marcina Młynarczyka-najlepszego trenera na świecie oraz wszystkie rywalki, z którymi będę niebawem walczyć na Głównych Mistrzostwach Polski :D

J.B. Dołączamy się do pozdrowień, szczególnie tych dla pieska... xD