Polska

Wszystko da się pogodzić- sylwetka Pawła Sendyka

Paulina Lach 2015-06-23 01:00

Ostatnim już zawodnikiem, który trafi pod naszą lupę jest Paweł Sendyk. To właśnie on kończy cykl, w którym prezentowaliśmy wszystkich naszych reprezentantów na Igrzyska Europejskie. Zawodnik MKP Szczecin wypełnił minimum, które dawało wyjazd do stolicy Azerbejdżanu w aż trzech konkurencjach. W Baku dodatkowo zobaczymy go również w dwóch sztafetach.

Jego przygoda z pływaniem rozpoczęła się tak jak u większości - miał wadę kręgosłupa. Rodzice postanowili więc zapisać go na zajęcia z pływania. Trenuje już 10 lat, obecnie jest podopiecznym pana Jerzego Troszczyńskiego w klubie MKP Szczecin. Poprzednio Paweł trenował u pana Zbigniewa Starosty przez ponad 8 lat. Dzięki ciężkiej pracy, w swoim dorobku ma 2 rekordy polski, z czego jeden został już pobity przez jego młodego kolegę - Kacpra Stokowskiego. Mistrzostwa Polski w Gliwicach były kluczem do tego, by Paweł pierwszy raz w swojej karierze mógł reprezentować kraj poza jego granicami. Pierwszy wyjazd międzynarodowy to wielomecz w Izraelu, gdzie ten 18-latek zaprezentował się ze znakomitej strony.

Już za kilka godzin znów zobaczymy go w akcji. Jedynym problemem podczas drogi Pawła do sukcesu była złamana ręka w gimnazjum. Strasznie ubolewał nad tym, że przez 4 tygodnie nie mógł trenować. Przyznaje on również, że największe wsparcie otrzymuje od rodziców. Nie zapominając przy tym o klubie, znajomych czy też przyjaciołach. Paweł jest również najlepszym przykładem na to, jak można pogodzić jedną z najlepszych szkół w Polsce, z często morderczymi treningami, co jest niełatwą sztuką.

Jaki jest Twój cel na Igrzyska Europejskie w Baku?
- Najważniejsze w pływaniu są wyniki, więc przede wszystkim będę walczył o świetne czasy. Oczywiście medal będzie równie cenny, największe szanse mam na 50 m stylem motylkowym, ale nie mam zamiaru odpuszczać przygotowań do innych konkurencji i będę chciał uplasować się na jak najlepszych pozycjach we wszystkich startach. Sztafeta 4x100 dowolnym i 4x100 zmiennym również będzie dla nas ogromną szansą na medal i kwalifikację na MŚJ.

Jakie jest Twoje motto?
- „Work hard in silence, let success be your noise”. Dlatego, iż uważam, że najważniejsze są efekty pracy i to, co jesteśmy w stanie zrobić, a nie to, co mówimy o tym jacy jesteśmy.

Wszystkim wytrwałym czytelnikom dziękujemy. Liczymy na to że wszyscy razem już za kilka godzin będziemy dopingować naszych zawodników w walce o medale pierwszych w historii Igrzysk Europejskich. Pawłowi, jak i całej reszcie reprezentantów Polski, jeszcze raz życzymy spełnienia wszystkich marzeń oraz zrealizowania calów. Bardzo mocno wierzymy że to właśnie dzięki naszym juniorom, dorobek naszej reprezentacji znacznie się powiększy. Trzymamy kciuki!

Ps. Od Redakcji:)

Wielkie podziękowania dla Pauliny Lach za podjęcie się misji przybliżenia sylwetek kadry juniorów na Igrzyska Europejskie w Baku:) Dziękujemy:)