Świat

Budapeszt 2017: Lista NIEobecności #1

Szymon Gagatek 2017-03-31 11:43

Jak to zwykle bywa w roku poolimpijskim, wielu pływaków zamierza odpuścić mistrzostwa świata. Zazwyczaj po to, by złapać oddech i skupić się na przygotowaniach do kolejnych ważnych imprez międzynarodowych. W ostatnich dniach na listę osób, których nie zobaczymy w Budapeszcie, obok Australijczyków: Jamesa Magnussena i Cate Campbell, trafiły kolejne gwiazdy. 

Australia

Do powiększającej się grupy zawodników z Antypodów, którzy nie mają zamiaru walczyć o wyjazd do stolicy Węgier na krajowym czempionacie, dołączyli Thomas Fraser-Holmes, Madeline Groves i Tasmin Cook. To zapewne nie koniec, ponieważ już za rok odbędą się Igrzyska Wspólnoty Narodów, które przez wiele państw Commonwealthu traktowane są niezwykle prestiżowo i stawiane w hierarchii wyżej niż mistrzostwa świata. Dodatkowo zawody te zostaną zorganizowane w australijskim Gold Coast, więc gospodarze będą chcieli przygotować się do nich jak najlepiej.

Fraser-Holmes swoją decyzję uzasadnił w wypowiedzi dla "The Gold Coast Bulletin". - Wchodząc w mój trzeci cykl olimpijski, w pierwszym z czterech lat chciałbym spróbować czegoś trochę innego. Nie odchodzę od sportu, oddaję jedynie moje miejsce w drużynie narodowej i stawiam sobie nowe cele na następne kilka miesięcy, by mieć pewność, że będę w najlepszej formie na Igrzyskach Wspólnoty Narodów i w Tokio - mówił. Przy okazji artykułu pojawiły się pogłoski, że finalista olimpijski na 400 m stylem zmiennym zamierza zrezygnować ze startów w swojej koronnej konkurencji i skupić się na rywalizacji w stylu dowolnym (w Rio de Janerio zabrakło mu zaledwie jednej setnej sekundy do awansu do najlepszej ósemki na dystansie 200 metrów).

Brazylia

Na pływalni w Budapeszcie (i nie tylko) nie pojawi się już w roli zawodnika Thiago Pereira. Jeden z najbardziej utytułowanych pływaków w historii Brazylii postanowił bowiem zakończyć karierę. Swoją decyzję ogłosił na gali rozdania nagród Brazylijskiego Komitetu Olimpijskiego (fragment możecie zobaczyć w poniższym filmiku). Największym osiągnięciem 31-latka było srebro zdobyte w olimpijskim finale 400 m stylem zmiennym w Londynie, gdzie przegrał jedynie z Ryanem Lochte'm. W jego dorobku są także medale mistrzostw świata: cztery wywalczone na krótkim basenie w 2004 roku i trzy, które zapewnił sobie w ostatnich latach na czempionatach w Barcelonie i Kazaniu.

Japonia

Decyzji o kontynuowaniu bądź zakończeniu kariery nie podjęła jeszcze Rie Kaneto. Wiadomo już natomiast, że mistrzyni olimpijska z Rio na dystansie 200 m stylem klasycznym nie pojawi się w kwietniu na krajowym czempionacie w Tokio. Dla Japończyków będą to jedyne zawody kwalifikacyjne na mistrzostwa globu, a więc ta informacja oznacza, że żabkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni nie zobaczymy również w Budapeszcie. Wypełnić lukę po 28-latce spróbuje Reona Aoki, która póki co legitymuje się drugim czasem na świecie w tym sezonie (2:23.45).

Kanada

W środę do sieci trafiła oficjalna lista zawodników zgłoszonych do startu w mistrzostwach Kanady. Brakuje na niej kilku znanych postaci, na czele z Santo Condorellim i Emily Overholt. Kolega Pawła Furtka i Michała Domagały z Uniwersytetu Południowej Kalifornii, próbujący ostatnio swoich sił w modelingu, w ubiegłym tygodniu wziął udział w mistrzostwach NCAA, kończąc zmagania na 100 jardów stylem dowolnym na 5. pozycji. Wygląda na to, że w tym roku była to dla niego najważniejsza impreza. Po świetnych startach w Kazaniu i Rio, gdzie na swoim koronnym dystansie plasował się tuż za podium, tym razem nie powalczy o pierwszą trójkę w "królewskiej" konkurencji w Budapeszcie. Medalu sprzed dwóch lat nie obroni Overholt. W Rosji była podopieczna Janusza Kaczmarka zajęła 3. miejsce na 400 m stylem zmiennym. 

USA

Choć to jeszcze nic pewnego, wydaje się niemal niemożliwe, by na mistrzostwach świata pojawiła sie Missy Franklin. Gwiazda igrzysk w Londynie wyjawiła za pośrednictwem mediów społecznościowych, że przeszła w tym roku operacje obu ramion. Wszystko po tym, jak w styczniu rezonans magnetyczny wykazał u niej zapalenie kaletki zarówno w lewym, jak i w prawym barku. Amerykanka powoli wraca co prawda do treningów w wodzie, ale termin jej pierwszego startu po zakończeniu rehabilitacji nie jest jeszcze znany i nic nie zapowiada, by miało do niego dojść w najbliższej przyszłości. Już teraz w swoim stylu zapowiedziała jednak, że wróci silniejsza niż kiedykolwiek.