Świat

Rio 2016: #HWAPO

Szymon Gagatek 2016-08-07 06:33

Katinka Hosszu w końcu dopięła swego. Po wielu latach wyrzeczeń i katorżniczego wysiłku znalazła się na olimpijskim podium. Mało tego, od razu na najwyższym jego stopniu i z nowym rekordem świata. Tego dnia wyjątkowy wydźwięk miał hashtag, który Żelazna Dama propaguje przy wielu okazjach: #HWAPO, czyli "ciężka praca się opłaca" (ang. hard work always pays off).

Mąż Węgierki, Shane Tusup, paraduje teraz zapewne dumnie po wiosce olimpijskiej w swojej czarnej koszulce z wielkim napisem "#HWAPO" na plecach. Od kilku lat on i jego małżonka tworzą wyjątkowy tandem, który wykreował jedną z największych pływackich marek na świecie: Iron Lady. W ich bogatej kolekcji nagród, pucharów i medali brakowało tylko jednego ogniwa - medalu olimpijskiego. Od sobotniej nocy wszystko się jednak zmieniło. Hosszu zwyciężyła zdecydowanie na dystansie 400 m stylem zmiennym i poprawiła niesamowity rekord świata Chinki Ye Shiwen (4:28.43) o ponad dwie sekundy! 

Do wyprawy po złote runo do Rio de Janeiro Węgierka szykowała się przez ostatnie cztery lata. W tym czasie zdobyła cztery tytuły mistrzyni świata i siedem złotych medali czempionatu Starego Kontynentu na długim basenie. Do tego dołożyła całkowitą dominację w Pucharze Świata i dała się zapamiętać z niezliczonej ilości startów na każdych zawodach, na których się pojawiała. Wyścig na 400 m stylem zmiennym był ukoronowaniem jej wysiłków. Uzyskała czas 4:26.36 i wydawało się, że chwilę później eksploduje z radości. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Pamiętając jej reakcję z ubiegłego roku, gdy w Kazaniu ustanowiła rekord globu na o połowę krótszym dystansie, po czym całkowicie rozkleiła się ze wzruszenia, można było czuć się skonsternowanym. W swoim żywiołowym stylu zareagował jedynie Tusup.

Olimpijski medal na zakończenie swojej pływackiej kariery zdążyła zdobyć jeszcze debiutująca na najważniejszej imprezie sportowej czterolecia Maya DiRado. Amerykanka poprawiła rekord życiowy, notując czas 4:31.15 i zajęła drugą lokatę. Trzecia była Mireia Belmonte (4:32.39), która pozostaje bez złota na igrzyskach. W sobotę na finiszu minimalnie wolniejsza od niej była Hannah Miley z Wielkiej Brytanii (4:32.54).

Wyniki 400 m stylem zmiennym kobiet:
1. Katinka Hosszu (Węgry)   4:26.36 [rekord świata]
2. Maya DiRado (USA)   4:31.15
3. Mereia Belmonte (Hiszpania)   4:32.39
4. Hannah Miley (Wielka Brytania)   4:32.54
5. Emily Overholt (Kanada)   4:34.70
6. Elizabeth Beisel (USA)   4:34.98
7. Aimee Willmott (Wielka Brytania)   4:35.04
8. Sakiko Shimizu (Japonia)   4:38.06

foto: Deepbluemedia