Świat

Rio 2016: Polki blisko podium

Szymon Gagatek 2016-09-15 01:38

Dwie reprezentantki Polski wystartowały w sesji finałowej siódmego dnia XV Letnich Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Paulina Woźniak znalazła się tuż za podium rywalizacji pań na dystansie 100 m stylem klasycznym (SB8), niewiele do medalu na 50 m stylem dowolnym (S13) zabrakło również drugiej z naszych pływaczek, Joannie Mendak.

Woźniak dwie długości basenu żabką pokonała w 1:25.04 i zajęła czwartą lokatę. Polka nie powtórzyła zatem swojego wyczynu z igrzysk w Londynie, na których wywalczyła brąz. Cztery lata temu w stolicy Wielkiej Brytanii pływała jednak szybciej (1:22.45). Dziś taki wynik znów dałby jej miejsce na najniższym stopniu podium. Trzecia na mecie wieczornego finału była bowiem Ellen Keane z Irlandii (1:23.07). Zwyciężyła startująca w barwach Kanady Katarina Roxon (1:19.44), która tym razem zrewanżowała się Claire Cashmore za porażkę na ubiegłorocznych mistrzostwach świata, wyprzedzając Brytyjkę o ponad sekundę.

Do samego końca wyścigu finałowego na 50 m stylem dowolnym w kategorii S13 o medal walczyła Joanna Mendak. Ostatecznie zawodniczka pochodząca z Suwałk uplasowała się na piątym miejscu, z czasem 28.35. Niestety, nie udało jej się zbliżyć do jej najlepszego osiągnięcia w karierze. Gdyby dokonała tej sztuki i rzeczywiście złamała barierę dwudziestu ośmiu sekund, tak jak zrobiła to na mistrzostwach Europy w Eindhoven w 2014 roku (gdzie cieszyła się z wyniku 27.91), stanęłaby dziś na podium. Wieczorem poza zasięgiem była bowiem jedynie Anna Stecenko z Ukrainy, która o cztery setne sekundy poprawiła rekord globu (27.34). Przed Polką znalazły się też wszystkie trzy reprezentantki Uzbekistanu, z których najlepsza okazała się Muslima Odiłowa (28.00).

W eliminacjach tej konkurencji wśród mężczyzn odpadł Kamil Rzetelski. Polak pokonał jedną długość basenu w 26.09 i został sklasyfikowany na czternastej pozycji. W finale najszybszy był rewelacyjny Ihar Boki. Białorusin zanotował czas 23.44, ustanowił nowy rekord paraolimpijski i mógł się cieszyć z czwartego złota w Rio de Janeiro. To jednak zapewne nie koniec jego zdobyczy na brazylijskiej pływalni. W kolejnych dniach wystartuje jeszcze na 100 m stylem dowolnym i na tym samym dystansie stylem grzbietowym.

Środowa sesja finałowa dostarczyła wiele radości kibicom z Chin, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Ukrainy. Wszystkie cztery kraje powiększyły swój dorobek medalowy o kolejne trzy złote medale. Wieczorem padły też cztery rekordy świata. Najbardziej efektownym popisała się wspomniana już wcześniej Stecenko. Ukrainka wymazała z tabel rezultat Yvonne Hopf z Niemiec, widniejący jako najlepszy czas w historii kategorii S13 od... 1996 roku!