Świat

Wielomecz Bratysława: Czas rewanżu

Joanna Kwatera 2017-05-14 00:20

Kolejne cztery złote krążki dorzuciła polska ekipa do swojego dorobku podczas drugiego bloku wielomeczu pływackiego w Bratysławie. W każdej z dwunastu rozegranych popołudniu konkurencji na podium stawał jeden z reprezentantów Polski.  Kilka razy zawodnicy otarli się nawet o rekordy kraju w swoich kategoriach wiekowych, zapowiadając ostrą walkę o przepustki na juniorskie imprezy międzynarodowe na zbliżających się letnich mistrzostwach Polski w Lublinie.

Popołudniowy blok pływackich zmagań to popisy Aleksandry Knop, Filipa Orlicza i Zuzanny Herasimowicz, choć reszta zespołu również spisała się znakomicie. Biało-czerwoni zaczęli od dwóch zwycięstw w konkurencji 200m stylem dowolnym zarówno wśród dziewcząt jak i chłopców, a sygnał do boju kolegom wysłał właśnie Orlicz, który jako jedyny pokonał ten dystans w czasie poniżej minuty i pięćdziesięciu pięciu sekund. Pływak G-8 Bielany Warszawa potrzebował 1:54.55 na przepłynięcie czterech długości basenu, notując najszybsze międzyczasy obu odcinków. To drugi jego rezultat w karierze. W jego ślady poszła Knop, ścigająca się o zwycięstwo w tych zawodach głównie z Węgierkami. Tym razem to już Polka okazała się najlepsza, choć razem z Zsofią Muzsnay stworzyły fantastyczne widowisko, wyprzedzając resztę stawki o prawie trzy sekundy. Knop dotarła do mety jeszcze szybciej niż rano kiedy płynęła na pierwszej zmianie sztafety i osiągnęła czas 2:05.40, a więc niecałą sekundę słabszy od najlepszego krajowego osiągnięcia wśród 14-latek Diany Sokołowskiej z 2010 roku. Czy przy rekordzie w tej konkurencji Knop zapisze swoje nazwisko już za niespełna tydzień w Lublinie? Odpowiedź poznamy już w najbliższy piątek. Jeszcze bliżej trwającego już od ponad dekady rekordowego osiągnięcia Łodzianka była w konkurencji 400m stylem zmiennym, będąc w tym wyścigu klasą dla siebie i rewanżując się Viktorii Mihalyvari-Farkas za poranną przegraną na tym samym dystansie, ale w stylu dowolnym. Polka wyprzedziła reprezentantkę Madziarów ponad trzy sekundy, śrubując rekord życiowy o prawie sekundę – 4:57.07 i pozostała drugą najszybciej pływającą ten dystans 14-latką w historii Polski. Znakomitym rezultatem, drugim w życiu poniżej minuty Knop wykazała się też na pierwszym odcinku sztafety 4x100m stylem dowolnym, przepływając dwie długości pływalni w czasie 58.82. Barierę tę złamała jeszcze płynąca na ostatniej zmianie Zofia Raszczuk, a srebrną ostatecznie drużynę w tej konkurencji uzupełniły Maria Murawska i Sandra Mielczarek (3:58.41). Męska sztafeta 4x200m stylem dowolnym w składzie: Orlicz, Jan Karolczak, Mikołaj Kozieł i Jakub Mościcki po heroicznej walce z zawodnikami z Węgier dotarła do mety na drugiej pozycji, tracąc do zwycięzców zaledwie czternaście setnych sekundy (7:48.08).

Złoty krążek zawisł jeszcze popołudniu na szyi Zuzanny Herasimowicz, która triumfowała w konkurencji 200m stylem grzbietowym i niejako zrewanżowała się za pechowe czwarte miejsce na dystansie o połowę krótszym, które wywalczyła w sesji porannej. Zwycięstwo dał jej wynik 2:17.22, lepszy od jej rekordu życiowego o prawie trzy sekundy i dzięki temu wskoczyła na czwarty szczebelek rankingu najbardziej wartościowych rezultatów tej imprezy (738 pkt). Tym razem srebrnym medalem musiała się zadowolić Fanni Matula, która rano pokonała Aleksandrę Knop na dystansie 100m tym stylem, choć jej walka z Herasimowicz była ekscytująca do ostatnich metrów, a złoto Węgierka przegrała o 0,29 sekundy.

Komplet medali przywiezie ze Słowacji na pewno Marcin Goraj, który po porannym zwycięstwie w konkurencji 100m stylem grzbietowym, wieczorem dołożył jeszcze srebro i brąz na dystansach 50m stylem motylkowym i 200m stylem grzbietowym. W pierwszym z tych wyścigów wyprzedził go tylko Czech David Tomandl, pokonując ten dystans poniżej dwudziestu sześciu sekund (25.64). Goraj zanotował czas 26.16. W stylu grzbietowym na czoło wyścigu wysunęło się trzech: Goraj, Jan Cejka i Gabor Zombori, których niezwykle wyrównana rywalizacja elektryzowała kibiców aż do finiszowych metrów. Ostatecznie najszybciej do mety dotarł Czech (2:07.04) przed Węgrem (2:07.73) i Polakiem (2:07.78), a reprezentant SMS Galicji Kraków uzyskał swój trzeci najlepszy czas w karierze w tej konkurencji.

Jeszcze jedno srebro dziś do dorobku polskiej ekipy dołożył Albert Warzocha, tym razem na najdłuższym dystansie stylem zmiennym, gdzie ustanowił nowy rekord życiowy 4:37.09. Tak jak na dystansie o połowę krótszym wyprzedził go zwycięzca tych konkurencji Węgier Gabor Zombori, ale popołudniu Czech Jan Cejka, uplasował się już za Warzochą. Czwartą lokatę w tym wyścigu zajął Nikodem Sobek.

W końcu udało się Zofii Raszczuk wskoczyć na podium w rywalizacji w Bratysławie, a najniższy jego stopień wywalczyła w konkurencji 50m stylem motylkowym, notując drugi rezultat w karierze 28.82, a sukces jest o tyle większy, że wyścig był bardzo wyrównany, a zawodniczki na mecie dzieliły setne sekundy. Za poranną dyskwalifikację w konkurencji 100m stylem klasycznym zrewanżował się wieczorem  Jakub Sobiecki, który wywalczył brązowy medal na dystansie o połowę krótszym tym stylem (30.23). Jedynie reprezentant Czech Vojtech Janecek uzyskał w sprinterskich zmaganiach żabkarzy wynik poniżej trzydziestu sekund (29.37). Polaka wyprzedził jeszcze Węgier Sebestyen Bohm. Ostatni brązowy krążek w tej samej konkurencji, ale wśród dziewcząt padł łupem Aleksandry Kramer i co ciekawe rywalizowała o niego z koleżanką z reprezentacji Alicją Wojtkowiak. Przed wyścigiem lepszym rekordem życiowym legitymowała się pływaczka z Tarnowskich Gór, ale w tym starcie obie znacznie go poprawiły, schodząc pierwszy raz w karierze poniżej trzydziestu czterech sekund (Kramer – 33.52, Wojtkowiak – 33.71). Znakomitym rezultatem może poszczycić się zwyciężczyni tej konkurencji Czeszka Lydie Stepankova, której wynik 32.60, uzyskany w wieku 14-lat robi duże wrażenie i jest lepszy nawet od rekordu Czech w tej kategorii wiekowej z krótkiego basenu. Zawodniczka naszych południowych sąsiadów już rano pokazała się ze znakomitej strony wygrywając rywalizację na dwa razy dłuższym dystansie z czasem 1:10.79, a rezultat ten wciąż pozostaje najwyżej punktowanym wynikiem wśród dziewcząt (751 pkt). Niewykluczone, że pływaczkę z Czech zobaczymy podczas czerwcowych Mistrzostw Europy Juniorów w Netanji.