Świat

MEM Kranj 2018: Niepokonany polski grzbiet!

Joanna Kwatera 2018-09-05 02:23

Choć żabkarze wczoraj robili co mogli, aby zająć czołowe miejsce w ilości zdobywanych dla Polski medali to dzisiaj w roli głównej zastąpili ich grzbieciści, którzy tłumnie stanęli na podium mistrzostw Europy. To konkurencja, w której Mastersi najczęściej na arenie międzynarodowej osiągali sukcesy, a dziś po raz kolejny pokazali klasę zdobywając aż cztery złote krążki.

200m stylem klasycznym kobiet:

Zdobywczyni pierwszego złotego krążka dla naszej reprezentacji na tych mistrzostwach Krystyna Fecica zapoczątkowała również dzisiejsze żniwo medalowe Biało-czerwonych w Kranj. Zmotywowana dodatkowo wczorajszym sukcesem, we wtorkowy poranek zameldowała się na mecie konkurencji 200m stylem klasycznym na drugiej lokacie w kategorii wiekowej 75-79 lat. Czasem 4:19.37 wyśrubowała o ponad półtorej sekundy swoje najlepsze osiągnięcie z Poznania, ustanawiając kolejny już w Słowenii rekord kraju. W tej grupie wiekowej zwyciężyła bezapelacyjna faworytka Diane Ford. Brytyjka jako jedyna przepłynęła dystans w czasie poniżej czterech minut.

Po raz kolejny na czwartej pozycji  uplasowała się z kolei Ewa Stępień. Zawodniczka ze Zgierza w kat. 55-59 lat miała niezwykle mocne konkurentki i choć robiła co mogła nie udało jej się dogonić bardzo szybkiej Dunki, Włoszki i Brytyjki. Znów najlepszą żabkarką, tym razem na 200m, okazała się Tia Thulstrup, notując czas 3:11.26. Polka ukończyła rywalizację z wynikiem 3:23.32.

Czasem lepszym niż rekord Europy popisała się w kat.40-44lata Smiljana Marinovic. Chorwatka rezultatem 2:41.08 poprawiła dotychczas najlepszy w historii europejskich pływaczek wynik Helen Gorman, uzyskany podczas mistrzostw świata w Montrealu. Fantastycznym wynikiem błysnęła też Petra Chocova, która czasem 2:37.66 niemal otarła się o rekord Europy.

200m stylem klasycznym mężczyzn:

Polscy żabkarze znów zdobywali medale hurtowo, a do grona medalistów mistrzostw Starego Kontynentu dołączył kolejny przedstawiciel Biało-czerwonych Roman Wiczel. Zgierzanin przepłynął dystans 200m stylem klasycznym w 3:33.20, zajmując najniższy stopień podium w kat. 70-74 lata. W tej grupie zwyciężył Kurt Frei (3:24.28).

Na zakończenie porannej sesji finałowej kolejny srebrny medal zawisł na szyi Arkadiusza Aptewicza. Polaka na mecie wyprzedził tylko mistrz świata z Budapesztu Artem Babikhin, ten sam, który wczoraj stanął na drodze do złota na 50m stylem klasycznym Filipowi Rowińskiemu. Rosjanin był dziś jednak poza zasięgiem rywali, kończąc wyścig z czasem zaledwie półtorej sekundy słabszym od rekordu Europy Masters, a zarazem lepszym niż ten który przed rokiem dał mu tytuł mistrza globu – 2:19.73. Aptewicz, dzięki dobrej pierwszej połowie dystansu zdołał obronić drugą pozycję przed finiszującym w szaleńczym tempie Niemcem Jannisem Dammannem, którego wyprzedził o sześć setnych sekundy. Czas Polaka to 2:28.12.

Wicemistrz świata z Budapesztu Włoch Alberto Montini pokusił się dziś o nowy rekord Europy w kat. 50-54 lata, notując 2:31.16, a na mecie pokonał utytułowanego Francuza Nicolasa Grangera.

50m stylem dowolnym kobiet:

Swój pierwszy medal w tych mistrzostwach wywalczyła dziś jedna z najlepszych polskich pływaczek tego pokolenia Renata Bastek. Zawodniczka Weterana Zabrze, kiedy tylko pojawiała się na imprezie międzynarodowej, nie zwykła wracać bez medalu startując w konkurencji 50m stylem dowolnym i nie inaczej postąpiła dziś w Kranj. Rywalizacja w grupie wiekowej 75-79 lat stała na bardzo wysokim poziomie, a Polce przyszło zmierzyć się w boju o najwyższe laury z samą Kristel Schulz. Obie zawodniczki zaprezentowały się w tych zmaganiach znakomicie, a ich tempa nie wytrzymała już żadna z rywalek. Na metę szybciej wpadła jednak Niemka (37.35), ale wynik Renaty Bastek 38.52 okazał się lepszy od jej własnego rekordu kraju, ustanowionego w czerwcu w Poznaniu i pozwolił cieszyć się Polce ze srebrnego krążka.

Drugi medal na tych mistrzostwach, tym razem koloru brązowego, zgarnęła dziś w Kranj Anna Duda. Rekordzistka kraju i czwarta zawodniczka zeszłorocznych mistrzostw świata w Budapeszcie na dystansie sprinterskim w stylu dowolnym, w końcu postawiła kropkę na i, stając na podium w doborowym towarzystwie byłej gwiazdy pływania Katji Otto i wczorajszej pogromczyni w konkurencji 100m stylem motylkowym Aimee Ramm. Polka uzyskała czas 28.45. W kat. 35-39 lat najszybsza była Niemka, która jako jedyna złamała granicę dwudziestu ośmiu sekund (27.46).

O rekord świata otarła się natomiast w kat. 55-59 lat Dawn Coleman. Znakomita Brytyjka czasem 29.37 ustanowiła nowy najlepszy wynik w historii europejskich startów, a do rekordu globu brakło jej zaledwie trzydziestu siedmiu setnych sekundy.

50m stylem dowolnym mężczyzn:

Wśród mężczyzn najbliżej pozycji medalowej znalazł się w kat. 25-29 lat Michał Bielawski, który pokonał dystans w czasie zaledwie trzech setnych sekundy słabszym niż wynosi rekord Polski w tej kategorii – 24.06. To drugi najlepszy wynik Warszawianina w karierze. Aby jednak stanąć dzisiaj na podium trzeba było złamać granicę dwudziestu czterech sekund, a najlepiej z tym zadaniem poradził sobie Brytyjczyk Alexander Smith (23.37). Na piątej pozycji rywalizację w kategorii wyżej ukończył natomiast wczorajszy medalista Piotr Safrończyk (24.49).

100m stylem grzbietowym kobiet:

Już w Poznaniu podczas mistrzostw kraju postraszyła wszystkie lokalne rywalki, pokazując kto obecnie króluje w Polsce w stylu grzbietowym. Impreza ta była jednak tylko przystankiem na drodze do wielkiego sukcesu w Kranj. Agnieszka Bartnikowska przystępowała do dzisiejszego wyścigu  z trzecim czasem rozstawienia w kat. 25-29 lat, a mocną konkurencję miały jej postawić zarówno Niemka Marina Macartney jak i Brytyjka Jennifer Budden. Polka jednak doskonale rozłożyła siły na obie długości basenu i prezentując fantastyczny finisz pokonała najgroźniejsze rywalki o ponad sekundę, notując rezultat 1:09.05, który od dziś jest również nowym rekordem Polski. To drugi złoty krążek na tych mistrzostwach dla polskiej reprezentacji.

100m stylem grzbietowym mężczyzn:

To co wydarzyło się w męskiej rywalizacji w stylu grzbietowym przeszło chyba najśmielsze oczekiwania kibiców! Polscy reprezentanci wywalczyli aż pięć krążków, w tym trzy z najcenniejszego kruszcu! Najpierw w kat. 65-69 lat najszybszy okazał się Mirosław Warchoł, który tym samym zrewanżował się za wczorajszą przegraną na dystansie 200m stylem dowolnym Hiszpanowi Diego Rojasowi, zostawiając konkurenta daleko za plecami, a dodatkowo wynik 1:15.71 jest o dwie dziesiąte sekundy lepszy niż ten, który dał mu w czerwcu tytuł mistrza i rekordzisty Polski . Chwilę później złoty medal zawisł na szyi murowanego kandydata do wygranej w kategorii 55-59 lat Zbigniewa Januszkiewicza. Pływak z Opola pokonał na mecie rekordzistę Europy Szwajcara Craiga Norrey’a, który rok temu stał o stopień wyżej od Polaka na podium mistrzostw globu w Budapeszcie. Januszkiewiczowi zwycięstwo dał czas 1:08.96.

Kontuzja wykluczyła go z udziału w czerwcowych mistrzostwach Polski, ale nie zostało po niej już ani śladu, a zawodnik Śląska Wrocław zdążył przygotować formę na mistrzostwa Starego Kontynentu jak należy. Marek Rother choć rywali miał wymagających, zdołał wskoczyć na podium w kat. 50-54 lata i z czasem 1:07.55 wywalczyć brązowy krążek europejskiego czempionatu w Kranj. Wyprzedzili go jedynie utytułowany Francuz Nicolas Granger, który wynikiem 1:03.29 poprawił swój rekord Europy sprzed roku, a także Rosjanin Roman Tolstik.

Niesamowitego wyczynu dokonał natomiast kilkanaście minut później Karol Żemier. Pływak Rekina Świebodzice dość, że w rewelacyjnym stylu zwyciężył zmagania w kat. 35-39 lat i wynikiem 1:01.09 pobił rekord kraju samego Marcina Kaczmarka, to na mecie okazał się szybszy od medalisty olimpijskiego z Aten Razvan’a Florea! Potrójny mistrz świata Masters z Perth zaakcentował swój powrót do międzynarodowej czołówki w niesamowitym stylu, prowadząc od startu do mety wyścigu. Co więcej na trzeciej lokacie finiszował drugi z Polaków, kolega klubowy Żemiera - Piotr Tatarynowicz (1:02.33), który ukończył wyścig tuż za utytułowanym Rumunem.

W konkurencji tej padły jeszcze dwa najlepsze wyniki w historii startów europejczyków, a ustanowili je w kat.75-79 lat Węgier Jozsef Csikany czasem 1:20.06 oraz w kat. 85-89 lat Niemiec Fritz Ilgen wynikiem 1:42.86.

4x50m stylem zmiennym MIX:

Ostatni dziś rekord Europy padł w konkurencji sztafetowej, a autorami tego sukcesu byli Węgrzy Maria Balla, Laszlo Csaba, Gabor Somlai i Judit Tarasekne Baranyi. Madziarzy przepłynęli ten dystans w czasie 2:32.35, osiągając najlepszy czas w historii europejskich występów w kat. 280-319 lat.

W rywalizacji tej udział wzięła jedna polska drużyna. Warsaw Masters Team w składzie Maciej Szymański, Olga Krysiak, Paweł Witkowski i Katarzyna Czarnecka zajęli w kat 120-159 lat ósmą lokatę.

Po trzecim dniu znakomitej rywalizacji w Kranj polska reprezentacja ma już na koncie 20 medali, a w środę zapowiadają się nie mniejsze emocje!