Wywiady

Bohaterowie 2014: Wywiad z Najlepszym Juniorem 2014 roku, Wojciechem Wojdakiem

Marcin Ryszka 2015-01-18 17:59

Przy wyborze Najlepszego Juniora 2014 roku w naszym plebiscycie nie mieliście wątpliwości. Wojciech Wojdak zwyciężył w tej kategorii uzyskując ponad połowę głosów. Dziś prezentujemy Wam wywiad ze zwycięzcą już czwartego w tym głosowania. Dowiecie się z niego jak zaczęła się kariera zawodnika Unii Oświęcim, co sądzi o ubiegłym roku i jakie ma plany na przyszłość.

Wojtek, w imieniu portalu news.megatiming pragnę Ci serdecznie pogratulować zwycięstwa w naszym plebiscycie. Każdego zwycięzcy danej kategorii pytamy o to, jak podchodzi do tego typu konkursów. Teraz pora na Ciebie. Powiedz, jak się czuje najlepszy junior roku 2014 według kibiców?

Dla mnie to wielkie wyróżnienie oraz zaskoczenie, że tyle osób na mnie zagłosowało. Jestem z tego zwycięstwa bardzo zadowolony. Nowy rok dobrze się zaczął .

Minione 365 dni było dla Ciebie pasmem zwycięstw. Gdybyś mógł jednak powiedzieć, który sukces był dla ciebie najważniejszy?

Szczerzę mówiąc to ciężki wybór. Dla mnie były najważniejsze 3 starty: 1500m stylem dowolnym w Olsztynie podczas Mistrzostw Polski, 400m na Mistrzostwach Europy juniorów i mój ostatni wyścig na 800m stylem dowolnym na zimowych mistrzostwach Polski. 

Opowiedz jak zaczęła się twoja przygoda z pływaniem?

Moja pływacka przygoda rozpoczęła się w Brzesku. Mając 9 lat zaczynałem treningi pływackie, ale na samym początku to była po prostu zabawa i rekreacja. Talent zobaczył we mnie trener z Brzeska, pan Marcin Kacer, który nakłonił moich rodziców do tego, abym trenował wyczynowo. Swoje pierwsze złote medale zdobyłem na mistrzostwach Polski dwunastolatków. Naukę w gimnazjum rozpocząłem również w Brzesku, ale po ukończeniu drugiej klasy, za namową mojego trenera, przeniosłem się do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Oświęcimiu. Tam skończyłem gimnazjum i trafiłem do liceum, gdzie moim trenerem został Pan Przemysław Ptaszyński. Mogę powiedzieć, że właśnie od liceum rozpoczął się mój progres. Widziałem sens mojej pracy, ponieważ były widoczne efekty i pływałem, co raz szybciej.

Na minionych zimowych mistrzostwach Polski ustanowiłeś swój pierwszy seniorski rekord na 800m stylem dowolnym. Poprawiłeś rekord Pawła Korzeniowskiego o blisko sekundę. Przed wyścigiem czułeś, że jesteś wstanie popłynąć tak szybko?

Mogę na pewno powiedzieć, że po zakończonym wyścigu byłem bardzo zaskoczony, ponieważ nigdy nie udawało mi się popłynąć trzech startów w ciągu trzech dni na wysokim poziomie. Miałem z tym problem właśnie na letnich mistrzostwach Polski, ale na grudniowych zawodach w Ostrowcu wszystkie cztery starty udało mi się wytrzymać, z czego jestem bardzo zadowolony.

Pływasz dystanse stylem dowolnym od 200 aż do 1500, powiedz, na którym z nich czujesz się najlepiej?

Zawsze chciałem pływać 1500m stylem dowolnym. To był mój taki główny cel od samego początku. Jeśli chodzi o pozostałe starty, to ciężko stwierdzić. Razem z trenerem przygotowujemy się do pływania 400, 800 i 1500, a 200 startuję przy okazji, ale na każdym dystansie staram się uzyskać jak najlepszy wynik.

Jakie stawiasz sobie cele na ten sezon?

Nie będę ukrywał, że celem numer 1 są dla mnie mistrzostwa świata w Kazaniu i na tę imprezę chcę wypełnić minimum.

Jakie konkurencję wchodzą w grę?

Na pewno 1500m, chciałbym również, aby udało mi się na dystansie 400m stylem dowolnym. Jeśli chodzi o 800 to nie wiem dlaczego, ale na długim basenie ten dystans jakoś mi nie leży.

Przed Tobą bardzo pracowity sezon. Dlatego na koniec życzę Ci, żebym po głównych mistrzostwach Polski miał okazję do rozmowy już z członkiem kadry narodowej i mógł zrelacjonować Twoje starty na mistrzostwach świata w Kazaniu.

Dziękuję za wsparcie oraz oddane głosy.